2 sierpnia 2013

Uszyłam a nie pokazałam - spódnica made by Susanna

Aż mi głupio, że zawracam Wam głowę takimi uszytkami... ale jak się uszyło to wypadałoby jednak pokazać.
W zeszłym roku szyjąc długie spódnice do kostek popełniłam taką oto spódniczkę z cienkiej dzianiny. Nie pokazałam jej na blogu ponieważ stwierdziłam, że jest beznadziejna a poza tym taka banalnie zwyczajna i bez polotu, że szkoda robić jej zdjęcia. Potem żałowałam, że nie uszyłam z tej dzianiny jakieś cienkiej bluzki czy tuniki tylko takie coś 2w1: bo ona może być spódnicą albo sukienką bez rękawów.


A teraz niedawno wybierałam się na badania i jak zwykle nie miałam co na siebie włożyć. Przetrząsnęłam po kolei wszystkie wieszaki w szafie i jakoś tak zupełnie przypadkiem trafiłam na tę kieckę. Postanowiłam dać jej szansę i jakoś zestawić.
Jest na gumce więc stwierdziłam, że brzucho powinien się zmieścić i powinno mi być w miarę wygodnie. Do spódnicy dobrałam bluzkę 2w1 kupioną w lumpeksie. Szczerze mówiąc to czuję się trochę jak cyganka albo kobieta narodowości romskiej ale co tam - długie spódnice są całkiem fajne i podobno nadal trendy ;)



Przy okazji uwieczniam kolejny tydzień ciąży - 36. To już tak niedługo... ale z drugiej strony cieszę się, że prawdopodobnie odzyskam talię  i minie wieeele ciążowych dolegliwości :)

36 tydzień (+ 4,2 kg)


Pozdrawiam!
Sus

78 komentarze

  1. Sukienka 2w1 kapitalna!!! Dużo zdrówka życzę, zwłaszcza teraz w te upały i serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nawet nieźle znoszę upały :) I tak muszę leżeć. Nie spuchłam, nie mam obrzęków nóg/kostek/dłoni ani żylaków. Tylko jak temp. osiąga ponad 30 C to jest gorzej.

      Usuń
  2. Susana sukienka jest przepiekna zupełnie nie rozumiem twoich rozterek, uważam że nie dość że wyglądasz w niej cudnie to i sama "kiecka" jest ekstra!
    Dobrze ze ją uszyłaś !!
    A brzusio ... ach śliczny rozwiązanie pewnie za niedługo - pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Wiolka. Jakoś nie zapałałam do tej sukienko-spódnicy miłością ;) Teraz po Waszych komentarzach może to się zmieni. Oj tak rozwiązanie (przynajmniej teoretycznie) już niedługo...

      Usuń
  3. Każda dziewczyna marzy aby mieć taką figurę w ciąży ;-P A długie sukienki dalej są w modzie. Sama ostatnio nabyłam dwie sztuki ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja wiem czy marzy - każdy inaczej przybiera na wadze a nawet niewielki brzuch z czasem robi się problematyczny ;)

      Usuń
  4. Wow, jaki zgrabny brzuszek - ja miałam taki około 5 miesiąca ciąży, a potem to już na taczkach woziłam ;) A sukienka fajna - takie wygodne i neutralne rzeczy też są potrzebne, a na końcówkę ciąży, kiedy absolutnie wszystko gniecie, uwiera i przeszkadza, idealna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no cóż każdy brzusio inny :) Ale fakt faktem - nawet ten niewielki w końcówce ciąży daje nieźle popalić.

      Usuń
  5. Przepieknie wyglądasz w tej sukience ! zdjęcie pierwsze zjawiskowe :)
    i w ogóle nie jesteś spuchnięta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt - nie jestem. Może przed samym porodem spuchnę ale póki co dzielnie się trzymam ;)

      Usuń
  6. Susanna tak patrzę i powiem ci jedno...gdzie Ty tego dzidziusia masz??? hi hi Brzusio mały, ty ślicznie wyglądasz. Ale w pełni cię rozumiem ciąża latem = komar.
    Sukieneczka wyszła ładna, pasuje ci teraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzidziol jest w brzuchu i codziennie daje o sobie znać - często bardzo intensywnie i boleśnie :) Póki co waży już ok. 2800 kg więc źle nie jest. Myślę, że jeszcze się trochę podtuczy.

      Usuń
  7. A tam, co z tego że prosta - trzeba się chwalić :) Jako sukienka też fajnie wygląda. Kurcze tylko pozazdrościć, 36 tydzień, a Ty dalej taka szczuplutka jak byłaś (pomijając brzuszek oczywiście).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosia ale wiesz co... chcę moja talię i płaski brzuch ;) I chcę wejść w moje stare jeansy...

      Usuń
  8. Wyglądasz kwitnąco, ja byłam o wiele szersza...
    W tym stanie liczy się wygoda, a ta spódnica to ma. Z bluzką fajnie wygląda. A poniżej foto
    zgrabnej " mamy". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Fajnie jest przeczytać takie opinie gdy nie zawsze humor dopisuje.

      Usuń
  9. Może i prosta, ale bardzo efektowna. Strasznie mi się podoba w wersji sukienkowej, taka delikatna i subtelna.
    Co do 36 tygodnia - kiedy to zleciało? Jak tak na ciebie patrzę i ten Twój mały słodki brzuszek, to przypomina mi się moja siostra, jak była w ciąży, z tym że ona taki brzuszek miała w połowie ciąży :) wszystkie jej dzieciaki (ma 3-kę) były bardzo duże :) ślicznie wyglądasz, no i chyba trzeba już powodzenia życzyć bo rozwiązanie (oby szybkie) coraz bliżej :) buziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zleciało Ulka, oj zleciało :) Niedawno był grudzień a tu już finisz. Ja bym wolała ze by Staś nie ważył 4 kg bo poród przy wąskiej miednicy takiego klocka zakończyłby się CC - w tej chwili ma prawie 3 kg więc źle nie jest. Byleby zdrowy się urodził i lekarze czegoś nie sknocili.

      Usuń
    2. Ostatnio odwiedzałam koleżankę z byłej pracy, której synek ma 5 miesięcy i ma na imię Staś! Słodziak taki, że aż się zakochałam :)

      Usuń
    3. Ulka to trza się starać o własnego Stasia :D Wiesz, że wszystkie Staśki to fajne chłopaki ;)

      Usuń
    4. Hmmm... mówisz? Koleżanka to samo mówi i miała jeszcze milion innych argumentów za tym, żeby dziecko mieć, ale na razie nie dałam się przekonać. Może kiedyś :) Buźka

      Usuń
  10. Super wyglądasz Susanno:):) Ja aktualnie jestem w 26 i mam więęęększy brzuszek. Powodzenia i samych radości.Spódnico-sukienka super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa gratuluję! Zleci Ci to kochana szybciutko :) Jeszcze tylko 10 tygodni i dzidziol będzie się mógł wypychać na świat :)

      Usuń
  11. mi się Twój "produkt" kojarzy z sukienką i uważam, że jest absolutnie genialna!!! i bez niczego, boska po prostu, marzenie i nie wiem dlaczego uważasz, że jest zwykła? rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to przez ten mdły kolor? Fajnie wyglądałaby gdyby była uszyta z jakieś wzorzystej tkaniny :) Myślę, że w przyszłośći "popełnię" jeszcze jedną taką spódnico-sukienkę ale jednak w kolorach ;)

      Usuń
  12. Z sukienek 2 w 1 zawsze i tak wybieram 1 i noszę jako spódnicę w praktyce :-) Ale zdecydowanie spódnice maxi są teraz w modzie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sukienka bardzo fajna, prosta i wygodna no i 2 w 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sukieneczka jest bardzo ładna ,proste rzeczy moim zdaniem są najładniejsze,jeśli chodzi o Twoją figurkę to jest super,ja w 36 tygodniu juz urodziłam ale były to bliżniaki i taki brzuszek jak Ty teraz masz to ja miałam w 3 miesiącu,moje blizniaki 5 września skąńczą 2 latka ,ale powiem szczerze wyglądałam jak słonica,ledwo się ruszałam przez całe lato,pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga:http://uszycprzerobic.blogspot.com/.Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym chciała wytrzymać do 15 sierpnia i lekarz prowadzący też tak sobie życzy ;) Ale nie wiem co na to Staś ;)

      Usuń
  15. 36 tydzień????????? A brzusio taki malutki :) Pięknie wyglądasz :)


    No i spódnica jest świetna! Długość maxi jest znów na topie, więc jak najbardziej pożądana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martwiłam się tym małym brzuchem ale ostatnio trochę podrósł, Młody też nabrał masy ;) więc myślę, że będzie dobrze. Poza tym do rozwiązania jeszcze 4 tygodnie (teoretycznie) więc pewnie mnie jeszcze wywali.

      Usuń
  16. Wyglądasz bosko! 36. tydzień??? To nieprawdopodobne! A co do prostych rzeczy - któż ich nie potrzebuje? Są przecież najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  17. Spódnica mega fajna. Dla mnie rewelacja :) A wyglądasz super :)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo fajna spódnico sukienka! Super wyglądasz :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Łeeeee, Sus każda ciężarówka chciałaby wyglądać w ciąży tak dobrze jak ty :) Założe się, ze błyskawicznie wrócisz do figury sprzed porodu. Oby tylko maleństwo dobrze zasypiało przy warkocie maszyny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiem ale też liczę, że szybko wrócę do starych ciuchów. Już bardzo za nimi tęsknię ;)

      Usuń
  20. Zdecydowanie wolę ten strój w charakterze sukienki. I jeszcze ozdobiłabym kawałek brzegu jakąś aplikacją ze wściekle różowych kwiatów:) Wyglądasz kwitnąco! Ech te dolegliwości, jak sobie przypomnę że w ciąży dowiedziałam się dopiero co to zgaga...:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh u mnie zgagi brak ale różnego rodzaju bóle "delikatnie" doprowadzają mnie do szału. Poza tym dziecko bardzo nisko ułożone - uczucie podczas siedzenia czy chodzenia ehmmm... nieciekawe... Będę pamiętać o Twoim pomyśle, przerobimy tę kieckę na styl a'la hawaje :D

      Usuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękniutki i brzuszek i spódnica:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajna i funkcjonalna spódnico - sukienka. Wyglądasz świetnie. Ja w 36. miesiącu wyglądałam jak balon. I nie mogłam się doczekać na to maleństwo, które jak się okazało ważyło ponad 4 kg:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mogę - ponad 4 kg :) Niezły wynik :) Ale synka masz prześlicznego :)

      Usuń
    2. Szyję Nocą - 36 miesiąc ciąży? To nic dziwnego, że wyglądałaś jak balon ;) Pozdrawiam

      Usuń
  24. Ach uwielbiam takie wersje 2 w 1 czy dluga czy krotka . Jestem na tak, ale w wersji sukienkowej wygladasz wprost magicznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dagmaro - w takim razie chyba będę ją nosić jako sukienkę :) Uszycie takiej kiecki to też pestka :)

      Usuń
  25. Kochana w prostocie siła :) Piękna ta spódnico-sukienka :) jestem zauroczona .A w kwestii brzuszkowej to już lada moment :) 3mam kciuki Pozdrawiam Jasminova

    OdpowiedzUsuń
  26. pokazuj pokazuj, sukienka bardzo fajna :) I niesamowicie jak ten czas zasuwa.

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetnie się prezentuje w wersji "sukienkowej". My też tak nosimy nasze maxi spódnice:)
    Sus, wyglądasz ślicznie, nie można się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetna spódnico-sukienka! Też bym chciała taką uszytkę sama zrobić ;)Wyglądasz pięknie, aż trudno uwierzyć, że jesteś tak wysoko w ciąży! Masz taki malutki brzuszek :)Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna sukienka i w takim kolorku w sam raz na teraz. Sus ja też życzę zdrówka i wytrwałości Tobie i całej Waszej teraz trójeczce.

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękna sukienka:] Życzę wytrwałości Waszej teraz już trójeczce:]

    OdpowiedzUsuń
  31. wyglądasz swietnie, talii Ci zycze żeby szybko wrocila, ale z doświadczenia wiem, ze ciężko na początku, bo nie dość ze się macica obkurcza i się jeszcze jakiś czas wygląda jak w 7 mies ciąży....to i oponka często, bo miesnie sflaczaly w ciąży....;)
    nie chce cie dolowac, ale taki urok ciąży i tyle, trzeba to przezyc. masz szczęście, ze nie puchniesz, ja przytylam 12kg, z czego jakies 6-7 to była sama woda :(
    zycze szybkiego rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla mnie ślicznie wyglądasz w opcji "sukienka". W ogóle pięknie wyglądasz! Brzuszek cudny! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. rewelacyjna, chociaż wolę ją w wersji sukienki, bo ze względu na niski wzrost ja nie mogę chodzić w takich długich spódnicach :-/

    OdpowiedzUsuń
  34. Korzystaj i się wysypiaj :) ile wlezie^^ jak zwykle wyglądasz ślicznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedz mojemu pęcherzowi żeby w nocy mnie nie budził 8 razy to będę spać ;)

      Usuń
  35. No prosze jak kobieco i gustownie :) Świetnie :) A do zdjęcia to chyba brzuszek wciągnęłaś co? Trudno uwierzyć, że to już sama końcówka a tak Cię mało. Zdrówka i cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby się go jeszcze dało wciągnąć ;) Nie da rady. Ot taki se jest.

      Usuń
  36. Świetna spódnica! Wyglądasz bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ślicznie wyglądasz... a spódnico-sukienka w sam raz na upały:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo fajna spódnico-sukienka, wyglądasz w niej super. Jak na końcówkę ciąży to tylko pozazdrościć figury :-)Jak ja bym tak wyglądała za każdym razem to tylko w ciąży mogłabym chodzić :-) Zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  39. ależ z Ciebie drobinką :) tylko urocza piłeczka z przodu rośnie ;)sukienka wygląda świetnie, niby prosty kawałek tkaniny z gumkami, a jaki efekt! Sus wyglądasz rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  40. bardzo fajna sukienka/spódnica ale jeszcze fajniejszy brzucho :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Trzymaj się Sus, mi się podoba ta sukieneczka :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Mi też się podoba :) I chyba nie będę oryginalna jak dodam, że brzuszek jest słodki i mały ;)

    pozdrawiam i zapraszam na candy!

    K.

    OdpowiedzUsuń
  43. Pięknie wyglądasz! W ogóle bym nie pomyślała,ż e to już finisz ciążowy..Udało ci się nie przytyć 20 kg..jak niektórym moim koleżankom:-)Mnie bardziej podoba się długaśna spódnica z bluzką ..styl hipisowski zawsze bardzo mi się podobał:-)!Szczęśliwego i planowego rozwiązania życzę!

    OdpowiedzUsuń
  44. ciekawy pomysł:) ja ostatnio tez tak założyłam swoją maxi w paski :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Pięknie wyglądasz! Ja w ostatnim stadium ciąży nie robiłam już praktycznie fotek, bo w\naget foka wyglądała przy mnie na super chudzielca! A sukienka fajna, mnie póki co nawet takie nie wychodzą :(

    OdpowiedzUsuń
  46. zachwycasz w ciąży Kochana,
    a taką spódniczkę sama bym chętnie nosiła, bo jest uniwersalna i bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Jesteś taki ciążowy chudzielec:) bardzo ładnie zestawiłaś tą sukienkospódnicę!

    OdpowiedzUsuń
  48. bardzo sprytna ta spódnico-sukienka:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Fajnie,pięknie i kobieco.pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)