Pomyślałam, że mogłabym uszyć kołderkę (a może raczej narzutkę) z bawełny a'la patchwork. Lekkie toto, łatwo złożyć i schować do torby, wiele miejsca nie zajmuje. A i pamiątka po cioteczce zostanie ;)
Niebieska bawełna we wzorki imitujące patchwork sprawdziła się idealnie - wystarczyło ją przeszyć wzdłuż linii i gotowe :) Oszczędziłam sobie zabawy we wszywanie ociepliny i najzwyczajniej na świecie podszyłam kołderkę dwoma warstwami polaru a brzeg obszyłam bawełnianą lamówką w kratę.
Kołderkę szyło się w miarę bezproblemowo choć moja maszyna cały czas protestowała i nie chciała przesuwać 3 warstw tkanin podczas pikowania. To wina polaru który ma włos no i te 3 warstwy do przeszycia... Ale ostatecznie udało się. Przed wszyciem lamówki - fastrygowałam ją w rękach... Bałam się, że podczas szycia spód lamówki wysunie się i nie wszystko zostanie przeszyte z dwóch stron.
Jeśli zdążę to uszyję do kompletu poduszeczkę.
Kołderka ma wymiary: 110 cm x 68 cm
Mam nadzieję, że Patryk polubi kołderkę.
Pozdrawiam!
Sus
jest to jeden z najśliczniejszych prezentów jakie widziałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))) I baaaardzo się cieszę :))
UsuńNa pewno polubi :) śliczny prezent :)
OdpowiedzUsuńNiebawem się o tym przekonam ;)
UsuńPrzepiekny prezent sprawilas chrzesniakowi;) Cudne zestawienie kolorow no i wykonanie mistrzowskie! Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jak na prezent to trzeba się przykładać podwójnie ;)
UsuńBardzo ładna, piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent.
OdpowiedzUsuńhaaaa ale jesteś sprytna, już sobie myślałam, że jednak muszę spróbować coś takiego pachworkowego bo super to wygląda , a tu taka super tkanina jak się okazało :) tak czy siak kołderka super, bardzo podobają mi się też te zaokrąglone rogi, wygląda to tak przytulnie. Fajnie jakby podusie też się udało zrobić.
OdpowiedzUsuńHaaa cieszę się, że drukowany patchwork okazał się dość wierną kopią prawdziwego patchworku :))) Oj tak, zaokrąglane rogi słodko tutaj wyglądają. Podusi uszyć nie zdążyłam :(
Usuńśliczna!
OdpowiedzUsuńSus, jak Ty te zaokrąglone rogi zrobiłaś???:) tzn. domyślam się jak, ale jak to zrobiłaś, że wyszło tak idealnie bez marszczenia?:) ja poproszę dokładny opis ze zdjęciami:D
Jak będę szyć następną to zrobię step o tych zaokrąglanych rogach ale w sumie to zrobiłam je "na oko" i jakoś samo tak wyszło... Łatwiej mi wszywać lamówkę na zaokrągleniach niż na rogach :)
Usuńspryciula :D
OdpowiedzUsuńrewelacja :)
;) Oj tam - jakoś trzeba było ze sobą utrwalić te 3 warstwy tkaniny aby nie "fruwały" ;)
Usuńkołderka cudeńko pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńCudna!! Ja w lecie też robiłam taką kołderkę. :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, widziałam i Twoja także jest śliczna! I prawdziwa...
Usuńtaki prezent od serca :-) piękny
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak zostanie odebrany :)
UsuńSuper, ja myśle że taki prezent zawsze sie przyda:)
OdpowiedzUsuńPiękna i oryginalna;-)))Mam ambicje na taka tylko dużą;-)))
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że o większej też myślałam tylko gorzej się nią szyje bo jest "ciut" mało miejsca przy maszynie ;)
UsuńŚliczny prezent! Ja swoich Chrzesniaków i Chrześnicę (też w liczbie trzech sztuk - ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa!) obszywam w co się da! Szczególnie Moją Małą Gwiazdeczkę...ach te malutkie sukieneczki! :-))
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, i tak powinno być ciociu Ironio :) jak masz ich w miarę pod ręką a rodzice dzieciaczków doceniają ciuszki hand made to szyj na ile maszyna pozwala :]
Usuńkolory dla chłopca idealne fajnie wyszła.
OdpowiedzUsuńkołderka piękna równiutka :) aż miło patrzeć :D też muszę wreszcie ruszyć tą tkaninę bo leży już drugi miesiąc...
OdpowiedzUsuńja też czasami daje polar w środek ale dodaję jeszcze 4 warstwę bawełny właśnie po to żeby nie było problemu z przesuwaniem materiału :)
ooo i jak dobrze jest mieć znajomych za wielką wodą... ^^
Byłam na Twoim blogu i widzę ze szyje pięknie i starannie z dbałością o detale! Ja z kolei chciałam poprzestać na polarku bo jest taki miękki i milutki a dzieci chyba lubią takie miękkości ;)
UsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńSama bym chciała taką mieć!
I kołderkę i chrzestną :)
Chyba troszkę za późno ;)
UsuńAleż się zdziwiłam:)
OdpowiedzUsuńNie dłużej niż 2 tygodnie temu także szyłam kołderkę dla siostrzenicy !!
http://fpomyslow.blogspot.com/2012/12/dzis-cos-dla-matyldy.html
Wtedy także postanowiłam, że muszę uszyć sobie taką samą :P pozdrawiam!
I wyszła Ci piękne ta kołderka :) Taka fajna, kolorowa, radosna!
UsuńPrezent z serca TO JEST TO !
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńŚliczna kołderka! A na patchwork dałam się nabrać. I byłam pod wrażeniem, jak idealnie równiutko Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuń:) jak dobrze że ta tkanina tak idealnie imituje patchwork :)
Usuńniezły patent z tą tkaniną :) potrzeba matką wynalazku :) jak to ktoś mądry kiedyś powiedział.
OdpowiedzUsuńHehe dokładnie ;)
UsuńSprytnie;) Kołderka idealna na prezent! I wspaniała pamiątka po Mamie chrzestnej:)
OdpowiedzUsuńPiękny prezencik :)
OdpowiedzUsuńJa w ten sposób uszyłam kołderke ale dla lalek mojej Paulinki :) Moja mniejsza i pokraczniejsza :) ale i tak fajna :)
Ważne, że córa (i lala) zadowolona :)
UsuńŚwietny pomysł, z tym połączeniem polaru z patchworkiem.
OdpowiedzUsuńI praktyczny bo kołderka jest milutka i cieplutka.
Usuńfaktycznie, ta kołderka jest szczytem ekspresowości wśród patchworków. A nie robiły Ci się takie "rzęski" na polarze, jak pikowałaś go podwójnie? Ja do tej pory pikowałam tylko z pojedynczą warstwą polaru i szło jak po maśle, chyba muszę spróbować też z podwójną warstwą:D. Dzięki za pomysł
OdpowiedzUsuńHmmm żadnych "rzęsek" nie zauważyłam tylko ciężko się szyło. Jeśli masz nowszą maszynę to być może nie będziesz miała problemów z przesuwem tkaniny. Moja maszyna ostatnio stroi "fochy" ;)
UsuńAle cudna! Nie dziwota, że jesteś popularną matką chrzestna:D
OdpowiedzUsuńMyślisz, że to dlatego, że daję prezenty hand made? ;)
UsuńŚliczna... Dla mnie zmora są lamowki w takim szyciu.
OdpowiedzUsuńA ja lubię choć trzeba w szycie lamówek włożyć sporo wysiłku i takiej "ręcznej" pracy ale efekt końcowy wynagradza te trudy ;)
UsuńOj tak, dla tego lamówkowego efektu końcowego naprawdę warto:)
Usuńpiękna;) cudowny prezent
OdpowiedzUsuńbardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńwygląda jak prawdziwy patchwork,
Pozdrawiam
Wyszło fan-tas-ty-cznie!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna kołderka! A w Twoim wykonaniu jak zawsze idealna!
OdpowiedzUsuńŚliczny cieplusi i milusi prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam LaFaMi
Bardzo ładna!!!
OdpowiedzUsuńPiękna Ci wyszła! Dokładna i wykończona przepięknie :). Prezent wspaniały!
OdpowiedzUsuńNo Kochana chyle czola przed Mistrzem!!!! Kolderka pierwsza klasa, bawelna doskonale sie nadala i chetnie bym sama taka dostala :). A wersje dziewczeca bawelenki tez macie ?
OdpowiedzUsuńMamy, mamy :) -> http://etasiemka.net/product/patchwork-rozowy
UsuńPrócz różu i błękitu jest jeszcze fiolet i wielokolorowa :)
Noooo i piknie to trzeba bedzie cos pomyslec w tym temacie :), bo pomysl juz mam :)
UsuńMnie również się podoba :)
OdpowiedzUsuńMyślę,ze za podarunek rodzice chrzesniaka mocno cie uściskali :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńSus!
OdpowiedzUsuńKochana moja!!!:)
Ja Ci tutaj pędzę zaległe życzenia urodzinowe składać... gapa ze mnie paskudna!:) Wiesz czego ja Ci życzę z całego serca:) No wiesz, przecież wiesz. Ty będziesz taką fajową Mamą! Fajna Mama z wielkim sercem!:)
I ja Ci jeszcze życzę dużo zdrowia, abyś zawsze tu z nami była, abyś się wreszcie ze mną spotkała i aby Ci się zawsze z Twoim Maciejem dobrze wiodło!
I na Nowy Rok składam życzenia - niech ten 2013 rok będzie niezwykły, niezapomniany, pełen dobrych niespodzianek, niech będzie NASZ!
całuję, ściskam:*
Dziękuję Paula. Nawet nie wiesz ile Twoje życzenia dla mnie znaczą...
UsuńPiękna kołderka Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna. Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńKochana niech Ci się wszystko spełni w ten NOWY ROK ♥
OdpowiedzUsuńrewelacja!!!!!! Idealnie dopasowane kolory, mnie chyba brak wyobraźni żeby tak fajnie skomponować kilka kawałków materiału...
OdpowiedzUsuńEj no ale to gotowa tkanina - nic nie musiałam kombinować :D
UsuńPiękny prezent, cudowne wykonanie! Chciałabym, żebyś była i moją chrzestną ;)
OdpowiedzUsuńTa kołderka jest po prostu przepiękna! Cudowny prezent :) Wiadomo, komu proponować bycie matką chrzestną :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kołderka! Jakiś czas temu kupiłam taki sam materiał i widok Twojej kołderki mobilizuje mnie do uszycia narzutki na łóżeczko mojego synka. Jestem pierwszy raz na Twoim blogu więc zmykam dalej przeglądać Twoje dzieła. Zapraszam również do odwiedzenia mojego bloga - dopiero zaczynam szyć i blogować :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Bardzo się cieszę, że czujesz się zmobilizowana :D Ja tez się mobilizuje oglądając prace innych :)
UsuńTrafiłam na twojego bloga, bo od niedawna mam maszynę, na której od dłuższego czasu chciałam szyć i po stworzeniu dwóch torebek postanowiłam porwać się na coś większego, a mianowicie sukienkę! Historia może trochę długa i oklepana, ale muszę przyznać, że choć sama od niedawna bloguję to nie wpadłam na to, żeby znaleźć bloga poświęconego tej tematyce... Szukam sobie sukni asymetrycznych, a tu blog Susanny i widzę na nich wiele pięknych rzeczy! Aż chce mi się szyć! Dlatego też dodaję do obserwowanych, chociaż pewnie to dla Ciebie bez różnicy, bo zakładam że masz rzeszę fanów ;)
OdpowiedzUsuńAhh byłabym zapomniała! Kołderka śliczna! Prosta, ale wygląda niezwykle uroczo :)
Każdego nowego obserwatora witam z otwartymi ramionami. Twoja historia zakładania bloga przypomina moją historię zakładania forum krawieckiego ;) Swego czasu jakoś nie potrafiłam znaleźć forum o krawiectwie. Gdy założyłam swoje to się okazało, że jest inne, większe itd. Ale jak widać od przybytku głowa nie boli :) Miło mi, ze znalazłaś u mnie natchnienie :)
Usuńtaka kołderka to idealny pomysł na prezent dla małego dzieciątka, prefekcyjne wykonanie, świetnie dobrane wzory tkanin - no super i tyle w temacie!
OdpowiedzUsuńKolderka wyszla suuper :) Maly ma szczescie majac taka chrzestna :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńwow śliczna jest
OdpowiedzUsuńgdzie kupujesz te wszystkie piękne materiały, z których szyjesz?
OdpowiedzUsuńKamila
etasiemka net :)
UsuńKołderka piękna!!! idę uczyć się szyć;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKołderka jest przepiękna! Uwielbiam ten materiał. Mam go w 3. kolorach i śiwetnie się nadaje do szycia zabawek i rzeczy dla dzieci. Fajny pomysł z podszyciem kołderki polarem, zamiast ociepliną. Mniej pracy, a efekt super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pomysł z podszyciem polarem faktycznie jest dobry i wart powielenia :)
UsuńSusanna no i zmobilizowałaś mnie!!!!!!!!!!!!! Dzięki Ci kochana!!!! Uszyłam kołderkę (tzn kołderką będzie latem) a teraz jest narzutką na łóżeczko, uszyłam również poszewkę na poduszkę - żeby był komplet. Uszyłam inaczej niż Ty ale wg mnie też wyszło fajnie. Lubię błękit więc dorzuciłam coś w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że zerkniesz na moją pracę swoim doświadczonym okiem :-) Gorąco zapraszam!
Jeszcze raz dzięki za mobilizację!
Magda
Widziałam - świetnie Ci wyszła kołderka i poducha! Urwis z pewnością zachwycony i szczęśliwy :) Kurcze co próbuję skomentować coś na Twoim blogu to nie pojawia mi się weryfikacja obrazkowa wrrrr...
Usuńhmmm nie wiem czemu. Może wiesz jak pozbyć się tej weryfikacji?
UsuńPozbyłam się weryfikacji. Cieszę się że podoba się moja kołderka. Zmykam oglądać Twoje poduszeczki
UsuńLovely!!! nice blog!!! would you like to follow each other?
OdpowiedzUsuńBesos, desde España, Marcela♥
Uwielbiamy patchwork`i, a ta kołderka jest śliczna. :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do oglądania ręcznie szytych, stylowych torebek oraz gorsetów młodej, świetnie zapowiadającej się projektantki mody, zwyciężczyni konkursu na Najlepszego Projektanta Mody Dolnego Śląska 2012: http://surrealistycznyduettworczy.blogspot.com/
Pozdrawiamy!
Świetny pomysł - ślicznie wyszło - cudo!
OdpowiedzUsuńPiękna, cudowana.. też taką chcę!!
OdpowiedzUsuńmój Franciszek chce! :D
A ja kupiłam jakiś czas temu patchwork różowy, żeby uszyć córce kołderkę, ale okazało się, że w moim mieście ciężko dostać różowy polar:( więc biedactwo leży i czeka, aż Sosnowiec się zaopatrzy :)
OdpowiedzUsuńPiękna kołderka! Wspaniały prezent :)
OdpowiedzUsuńi takie proste rozwiązania. chyba sama się skuszę na zrobienie czegoś takiego :)
pozdrawiam serdecznie
ada