Wzruszyłam się gdy otrzymałam paczkę od Pauli eeee... znaczy św. Mikołaja :D
Podniosłam wieczko i przez chwilę (dłuższą) gapiłam się z niedowierzaniem, że to wszystko jest dla mnie! O matko!
Poszewka na poduchę (już zdobi pokój gościnny), reniferek (ojjj jak ja go chciałam!), serduszko ( :-) ) i Hałabała ;) Wszyscy trzej godnie zawisną na choince :)
Wszystko cudownie śliczne i urocze. Aaa i jeszcze kukułki zamknięte w uroczej puszce, która idealnie pasuje do mojej kuchni :)
I liścik tak bliski sercu... bo my z Paulą lubimy sobie korespondować i tak po babsku poplotkować. Mam nadzieję, że niebawem spotkamy się face to face w Bielsku na pysznej kawie np.w Oskarze :]
Dziękuję Kochana z całego serca, jesteś przecudowną osobą. Wieeeelkie serce w małym ciałku ;)
Sus
Bajecznie piękny reniferek.
OdpowiedzUsuńPrześliczne prezenty,można zzielenieć z zazdrości;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie♥
Reniferek wywołuje uśmiech na twarzy :)) śliczny :)
OdpowiedzUsuńAle cuda dostałaś! Nie wiedziałam, że Mikołaj jest takim zdolniachą krawieckim. ;-)
OdpowiedzUsuńReniferek i Hałabała rządzą! ;-)
Noo widzisz Mikołaj jest wszechstronnie uzdolniony ;)
Usuńjakie fajne cudowności kolorowe dostałaś.
OdpowiedzUsuńpiękna poducha :D i zawieszki że ach i och :)
OdpowiedzUsuńmówią, że w internecie ludzie sa anonimowi - łatwiej o złośliwość i zawiść - ale ja mam wrażenie że to tylko 1% całej społeczności :)
i całe szczęście!!! :) oby więcej owocnych przyjaźni zawartych dzięki blogowaniu ^^
pozdrawiam serdecznie :)
Czuję dokładnie tak samo :) Przeglądając różne fora dyskusyjne to czasem aż przykro czytać te jadowite wypowiedzi ale wierzę, że to mniejszość :) W wirtualnym świecie poznałam tylu fantastycznych ludzi z którymi zawiązała się nić przyjaźni :)
Usuńna pewno mniejszość, a poza tym kontrasty bardziej widać ;>
Usuńja też mam kilka blogowych przyjaźni, z których jestem ogromnie szczęśliwa :D a jak sobie przypomnę jak się bałam w ogóle bloga założyć hehehe :) nie taki diabeł straszny :)
i grunt to pozytywne myślenie :D
miłego dnia życzę ^^
Magda podziwiam:) ja też jestem z okolic Bielska
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ale miły swiateczny podarunek :) I dodatkowo piękny
OdpowiedzUsuńTo są piękne prezenty , takie od serca i z sympatii :)
OdpowiedzUsuńSliczne prezenty dostalas :) Fajnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSus!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem co napisać:*
Super, że poszewka spasowała:) A świąteczna brygada niech Wam o mnie przypomina przez całe święta:P
Ty dzisiaj zaskoczyłaś mnie BARDZIEJ BARDZIEJ BARDZIEJ:)
Też nie mogę doczekać się naszej kawki w Bielsku łobuzie. A byłaś kiedyś w Retro? mmmmmm uwielbiam się tam zasiedzieć przy kawie i ciasteczku:)
Retro też jest na rynku w Bielsku? Chyba kojarzę ten lokal ale nigdy w nim nie byłam :) Naprawę Paula Ty mnie zaskoczyłaś 1000 razy bardziej niż ja Ciebie ;) Bo Ty z kawałka tkaniny stworzyłaś coś co zachwyca :)
UsuńNie dokładnie na rynku, ale blisko:) Ojej, jaki tam jest wystrój i klimat! No musimy się tam wybrać koniecznie:)
UsuńSus, bo ja mam głównie kawałki tkanin, a teraz dzięki Tobie mam kilka bardzo dużych i porządnych kawałków tkanin. Już obmyślam plan ataku na nie:) Zakochana jestem po uszy w tych groszkach na czerwonym tle! Chyba mojej Zo uszyję z niego spódniczkę:)
Kurcze, czemu Bielsk a ja go LUBIĘ tak dalekooooo???
Usuńczemu, czemu :)***
Baaardzo podoba mi się poducha:) Oj, te kolory....
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym łosiu - jest cudowny!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prezenty... Miło popatrzeć...
OdpowiedzUsuńTakie prezenty od serca są najwspanialsze!:)
OdpowiedzUsuńŁoś cmoknięty śniegiem jest cudowny!!
OdpowiedzUsuńKrasnalek - przeuroczy, serce - sercowe, a poduszka... poduszka, to jak autograf autora. Nie można pomylić z żadną inną :D
Śliczny prezent na Święta!!
Wioletto:*
Usuńdziękuję kochana!
Bo otrzymać poduszkę od Pauli to jak otrzymać poduszkę od "poduszkowego Pana Boga" ;)
Usuń