Na szczęście przyszło olśnienie: w nowej Burdzie widziałam śliczne ubranka dla młodszych dzieci i jakieś akcesoria, w tym chyba torbę. TAK! Fajna, pikowana torba w kształcie walca. Co prawda nie pomieści wszystkiego co chciałabym aby się w niej zmieściło (prawdopodobnie taka torba nie istnieje albo jest wielkości wielbłąda) ale najpotrzebniejsze rzeczy OWSZEM :) I to wcale niemało: 2 pieluchy, jednorazowy podkład do przewijania, pół paczki chusteczek do pupy, chusteczki do rączek, chusteczki higieniczne, krem, pomadka ochronna, zapałki, różaniec, portfelik z drobniakami, telefon i bidon z piciem. Jak widać sporo tego i jeszcze jest trochę miejsca! Poza tym wszystko pod ręką, nie muszę się schylać.
Torbę uszyłam z jasno-brązowej nieprzemakalnej tkaniny, która całkiem fajnie spasowała się z kolorem wózka. Wnętrze jest podszyte pikowaną ociepliną do płaszczy (długo leżała w szafie). Samo pikowanie jest w dwóch kolorach: beżowym i czerwonym. Torba jest krótsza niż zakładała Burda, ponieważ nie miałam 45 cm zamka (tzn. miałam ale chciałam koniecznie czerwony). Swoją drogą czerwony zamek z pieskiem jest fajnym kontrastem i ozdobą zarazem. To aż dziwne ale jakoś tak wszystko spasowało i nawet z samym szyciem uwinęłam się w miarę szybko.
Patrząc na efekt końcowy muszę przyznać, że jestem z siebie dumna. Uszyłam coś czego nie lubię szyć, ma to idealną wielkość i wygląda przyzwoicie. Poza tym w kieszeni została kasa, którą można wydać na czekoladę :]
Pozdrawiam!
Sus
Świetna ta torba i jaka oryginalna, chociaż żebym ja wszystko pomieściła to musiałaby być minimum z dwa razy większa ;) Pikowanie świetnie do tego pasuje. Ja obecnie odpoczywam po dzierganiu narzuty na łóżko- jak masz chęć to zajrzyj do mnie :) http://modernvintagehousewife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNo i super! Taka inicjatywa się ceni ;) Torba wydaje się bardzo zgrabna. Ja zawsze chodzę ze wszystkimi manelami w swojej torebce, a torby od wózka nie używam, bo wydaje mi się za duża...
OdpowiedzUsuńSuper wygląda z tym pikowaniem i suwakiem :) Masz racje, że torba która pomieści wszystko nie istnieje!
OdpowiedzUsuńJa kupiłam największą torbę, jaką znalazłam na rynku i noszę w niej prawie wszystko;) Problem tylko w tym, że jak Zofia zaśnie i odchylam jej oparcie do poziomu, to torbę muszę nieść na ramieniu a waży chyba z dwie tony... Taka mini wersja też by mi się przydała. Wyszła świetnie!
OdpowiedzUsuńŚwietna torba. Ja też lubię duże i pojemne torbiszony. A przy maluszku to jeszcze więcej rzeczy jest potrzebnych.
OdpowiedzUsuńFajna, zgrabna torba :) A gdzie takie zamki z pieskiem można znaleźć?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zamek z pieskiem (ostatnie sztuki) można kupić w moim sklepie internetowym -> https://etasiemka.net/product/zamek-dekoracyjny-rozdzielczy-35-cm-piesek
UsuńRewelka! :)) Z takimi małymi dziećmi to w ogóle wielka zagadka jest. Niby to to małe, ale jak wychodzisz z tym małym na spacer, to musisz zabrać ze sobą połowę domu, na wszelki wypadek. I ten wszelki wypadek zdarza sie najczęściej, kiedy myślisz: aj, nie biorę teraz tego całego majdanu, przecież wychodzimy tylko na chwilę. Tak przynajmniej wyglądało to u mnie ;PPP Torba jest świetna i na pewno będziesz z niej dłuuuugo korzystać!
OdpowiedzUsuńTiaaa jest tak jak piszesz. U nas też tak jest że jak czegoś nie zabiorę to na 1000% będę tego w tym danym dniu potrzebować ;)
UsuńNie dziwię się, że obstawałaś przy czerwonym suwaku, bo wygląda bardzo fasoniaście, zwłaszcza że pikowanie pod kolor.
OdpowiedzUsuńA zaoszczędzoną forsę to raczej na nowe materiały, a nie na słodycze, co Ty ;-)
Świetna torba!!!
OdpowiedzUsuńbardzo praktycznie i tanio czyli to co lubię najbardziej
OdpowiedzUsuńO la la !!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTorba jest super a zamek pasuje rewelacyjnie! Osobiście bardzo lubię połączenie czerwieni i beżu czy brązu :)
OdpowiedzUsuńTorba super. Może nie "bezdenna" ale dużo pomieści :) Świetne pikowanie, a zamek z suwakiem bomba !
OdpowiedzUsuńSzycie-to się opłaca:) Świetna torba.
OdpowiedzUsuńCudny jamniczek :) Podziwiam, bo mi z szyciem toreb jakoś nie po drodze. A twoja nie dość, że świetnie wykonana, to jeszcze ma takie fajne detale :)
OdpowiedzUsuńTen psiaczek, kolorowe przeszycia, radość z szycia i zaoszczędzona kasa- naprawdę super:-)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, uwielbiam takie przydatne gadżety :)
OdpowiedzUsuńNo proszę jak pięknie i 70 zł zostało w kieszeni na inny cel :) Bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńTorba super. Pojemna co najważniejsze i ładna!
OdpowiedzUsuńMagdaleno :) zapraszam do siebie po wyróżnienie:
http://sciegiem-do-celu.blogspot.com/2014/11/spodnie-damskie-po-raz-pierwszy.html
i to jest własnie cudne w samodzielnym szyciu bo i można czasem cos zaoszczędzić a i jeszcze stworzyć coś niepowtarzalnego, torba jest fantastyczna - pojemna i przy tym bardzo ładna, te czerwone dodatki - stebnówki i zamek świetnie ubarwiają stonowana bazę, a czerwony piesek przy zamku to już jak dla mnie absolutny urok
OdpowiedzUsuńTorba wygląda lepiej niż przyzwoicie. Materiał jest teraz dosyć często używany do różnego rodzaju toreb, etui i kosmetyczek, więc można powiedzieć, że takie dzieło bardzo dobrze wpasowało się w oczekiwania.
OdpowiedzUsuńUwielbiam torebki. Ostatnio szczególnie upodobałam sobie skórzane torebki
OdpowiedzUsuń