19 stycznia 2017

Dobro wielkie jak SŁOŃ! Nowa akcja pomocy.

Dwa dni temu odebrałam telefon z Fundacji Stonoga. Jest sprawa... sprawa wielka jak słoń :) Do uszycia czyli dla nas :)


Tym razem chodzi o pomoc 21 letniemu Jankowi z Łazisk Górnych (toż to mój sąsiad!), który cierpi na "dziecięcego Alzheimera". Podstępna choroba ujawniła się w wieku 13 lat ale dopiero niedawno postawiono właściwą diagnozę. Ta choroba odbiera Jankowi szansę na normalne życie, na przeżywanie najlepszego okresu życia czyli młodości. Zresztą przeczytajcie sami -> KLIK

Jest jednak lek, który w znacznym stopniu zahamowuje postępującą chorobę i przywraca chłopaka do normalności. Niestety, jak zapewne się domyślacie, kosztuje zawrotne pieniądze czyli 40 tys/miesięcznie. Kuracja powinna trwać minimum pół roku... Rodziców Jasia nie stać na taki wydatek dlatego zwrócili się o pomoc do Fundacji Stonoga. Oczywiście Jasiek z racji pełnoletności nie kwalifikuje się do żadnej refundacji i musi na wszystko uzbierać sam.

Sprawa Janka będzie nagłaśniana i wierzę, że przyniesie równie spektakularne efekty jak w przypadku pomocy Michałowi Moroniowi (koncerty, wywiady, zbiórki do puszek i przede wszystkim nadzieja i świadomość, że nie jest sam w chorobie).

Całej akcji potrzebna jest "maskotka" czyli coś co będzie jednoznacznie kojarzyło się z Jankiem. Panie z Fundacji pomyślały o "supełku" jako symbolu zapamiętywania. Ja pomyślałam o Słoniu Trąbalskim, który nosił na trąbie supełek :)

I teraz wchodzimy MY!
Wyciągamy maszyny, kolorowe materiały, sznureczki i szyjemy słonie z supełkiem na trąbie. Wygląd, wielkość, technika - dowolna. Może to być maskotka siedząca, stojąca a nawet chodząca. Może to być poduszka ze słoniem. Może to być bluzka z aplikacją - byleby był słoń z trąbą i supełkiem. Na sprzedaż aby zebrać jak najwięcej kasiory dla Janka.
Uwaga: jeśli szydełkujecie, lepicie z gliny - przyłączcie się! Potrzebujemy duuużo słoni w różnej formie :) Słoń to takie fajne, pozytywne zwierzątko ;) Każdy lubi słonia, dzieciaki za słoniem szaleją a i podobno przynosi szczęście...

Mogę na Was liczyć? Przyłączycie się prawda? Kto chętny ręka w górę!
Każdy niech uszyje/wykona słonia (kto chce może więcej) i będzie moc! Od razu podaję adres pod który możecie nadsyłać prace - MAMY MAŁO CZASU! Im szybciej zbierzemy słonie tym lepiej.

Magdalena Wiśniowska
Dojazdowa 53
43-186 Orzesze-Gardawice

Pozdrawiam Was serdecznie i liczę jak zwykle na Wasze wieeelkie serducha!
Sus 

12 komentarze

  1. OOooo super akcja! Musze obmyslec słonia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ogłoszenie na fanpage jest
    czas na uszycie słonia
    Susanna zawsze z Tobą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, pięknie dziękuję za słonie - Twoje były pierwsze :) Są prześliczne, normalnie mogłabym je zjeść :D

      Usuń
    2. Hihi nie dziękuj po prostu dawaj znac, jak Znow cos trzeba bedzie podziałać

      Usuń
  3. Witam,ja tworze glownie z filcu.Chetnie dorzuce conieco.Tylko mysle jakby tu zwiazac ta trabe?damy rade!Sowy na bok,robimy slonie dla Janka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aśka trąbę zawiąż po prostu na supełek i będzie super :)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej,tworze glownie z filcu to i owo.Sowy na bok,teraz wiazemy trabe w supel"dla Janka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj na jakiś czas wylogowałam się z blogowej przestrzeni, a tu taka akcja... Pewnie już za późno na stworzenie jakiejś słoniowej piękności?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdążysz, zdążysz :) Do końca marca można nadsyłam słone :) Jak zawsze liczę na Ciebie :>

      Usuń
  7. Witam. A ja mam już uszytego materiałowego słonia i chciałabym się dowiedzieć czy z wikliny papierowej też mógłby być?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)