Drogie koleżanki Bloggerki, piszę ku przestrodze.
Staram się, aby każdy wpis na moim blogu był ciekawy.
Staram się aby był napisany "lekką ręką".
I staram się aby był okraszony humorem, ponieważ nie chcę abyście przysypiały czytając tekst (ok, nie zawsze mi to wychodzi ale liczą się intencje, no nie).
Pytanie: po co to wszystko?! Po co regulaminy, po co informacje na blogach o nietolerowaniu kradzieży. Przecież można szybciej i łatwiej - wystarczy "poczęstować się" czyimś tekstem/zdjęciem, wkleić na swojego bloga i udawać, że to "moje dzieło".
Taka sytuacja spotkała mnie i blogujące siostry Sistu.
Nie będę robić darmowej reklamy owej pani, która bezprawnie poczęstowała się tekstami z naszych blogów. Powtórzę raz jeszcze (bo wiem, że to tutaj przeczyta) to co napisałam w e-mailu i księdze gości: proszę ruszyć głową i bezczelnie nie kopiować innych.
Mogłabym to strawić, gdyby była choć krótka informacja, iż teksty są autorstwa Susanny i Sistu - niczego takiego jednak nie znalazłam. Jest za to "toćka w toćkę" kopia naszych bloggowych wpisów.
Chcę natomiast bardzo serdecznie podziękować Czytelniczce mojego bloga, która zawiadomiła mnie(i Sistu) o tej bulwersującej sprawie. Raz jeszcze dziękuję moja wirtualna Koleżanko! Przesyłam pozdrowienia i uściski :)
Dobranoc!
[edycja]
Dziewczyny spieszę donieść, że blog z kopiami naszych opisów zniknął :) Oby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła.
Rozumiem Twoje oburzenie (chociaż trafiłam tu dzisiaj po raz pierwszy przez facebook'a). Sama tez prowadzę od niedawna bloga i nie potrafię zrozumieć po co ktoś wogóle zaczyna prowadzenie bloga skoro nie ma nic do powiedzenia i musi kopiować innych? Gdzie tu sens i logika???? nie wspominając o czystej przyzwoitości??? Nie przejmuj się i nie pozwól żeby ktoś taki zabierał Ci cenny czas, zdrowie i spokój. po prostu jest żałosny(-a)
OdpowiedzUsuńŻe też ktoś miał czelność to zrobić i jeszcze myśleś że czyn ten nie zostanie zdemaskowany. Nie powiem zżera mnie ciekawość któż to taki, ale skoro nie chcesz ujawniać kto to nie rób tego.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę bezczelność i chamstwo!! Jak tak można?! Niektórzy ludzie nie mają wstydu :(((
OdpowiedzUsuńszczyt bezczelności, moj blog jest przynudnawy, ale moj, nie kopiuje niczyich textow:-)
OdpowiedzUsuńUszy do gory i pomysl ze to sa tylko wyjatki:')
Ta pani to po prostu chodzący plagiat. Nie toleruję takich kradzieży:/
OdpowiedzUsuńNigdy nie zrozumiem takich osób, jest mi wręcz za nie wstyd!!
niesamowite i w cale nie w pozytywnym zanczeniu ...ludzka bezszczelność nie zna granic ...niektórzy nie ogarniają
OdpowiedzUsuńgłowa do góry
pozdrawiam
Ja myślę tak jak Fairy. Po cholerę prowadzić bloga, gdy nie ma się nic do napisania? Choć ja uwielbiam sprawdzać takie blogi, by się przekonać która to jędza, to jednak dobrze, że jej nie robisz reklamy. Nie powinna za swój postępek zbierać bonusów.
OdpowiedzUsuńczy planujecie w jakiś sposób rozwiązać tę sprawę?
OdpowiedzUsuńto bardzo przykre, ja jestem tu tak krótko i już dwukrotnie wykorzystano moje prawa autorskie (choć to była ostatnia rzecz, jakiej się spodziewałam) i wiem co to znaczy.
Przykre bardzo. Gorzej jeszcze, jak kopiują projekty i zarabiają na tym.
OdpowiedzUsuńAga
Załamać się można... a próbowałyście gdzieś tę sprawę zgłosić? (blogger ma może jakąś administrację czy coś?)
OdpowiedzUsuńWspółczuję szczerze...
Ta strona/blog, na której są Wasze skopiowane posty, wygląda jakby była automatycznie generowana (jakimś programem?). Jest jakaś taka bez ładu i składu. A może mi się tylko wydaje.
OdpowiedzUsuńInk
Oj.. w życiu bym się nie spodziewała...
OdpowiedzUsuńPo co prowadzić bloga jeśli nie ma się nic do napisania? W skrócie: złodziejaszek bierze teksty z innych stron, robi fanpage na facebooku, wrzuca linki na pare stron i dzięki temu pozycjonuje się w googlach, w odpowiedniej, krawieckiej, tematyce ze swoimi "usługami krawieckimi"...
OdpowiedzUsuńbrak mi słów, ja chyba jestem nie z tego świata, ale naprawdę nie rozumiem po co to komu??? plagiatowanie tekstów zamieszczonych na blogach? - to jakieś bez sensu, przecież w sieci w końcu ktoś to namierzy, przeczyta i zauważy takie przywłaszczenie...
OdpowiedzUsuńprzykro, że tak się dzieje
Dziękuję za odzew! Póki co napisałam do owej pani aby natychmiast usunęła nie swoje treści z bloga. Póki co bez odzewu. Myślę, ze gdy usunie teksty, którymi się "poczęstowała" to wiele jej z tego bloga nie zostanie ;) Gdy to nie poskutkuje pisze do administratora serwisu bloog. A potem się zobaczy.
OdpowiedzUsuńBezczelność! I kto w ogóle śmiał myśleć, że będzie w stanie Cię podrobić? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przykre, ale prawdziwe. Sama trafiam czasem na takie "chorobowe jednostki", bo inaczej aż strach nazwać. Trzeba z tym walczyć, informować się i zgłaszać gdzie trzeba. W końcu kradzież jest karalna.
OdpowiedzUsuńSus, bardzo mi przykro, ale...
OdpowiedzUsuńPomyśl, jakie fajne teksty musisz mieć i jaki autorytet, że ktoś chciał kopiować właśnie Ciebie! Zawsze należy znaleźć pozytywy ;)
Podobno naśladownictwo jest największym komplementem ;) A tak poważnie - to kradzież i tyle! Dobrze, że się o tym dowiedziałaś i działasz! Cieplutkie pozdrowienia ślę :*
OdpowiedzUsuńw ogóle to bardzo Ci dziękuję za forum o krawiectwie, dużo znajduję tam ciekawostek i pomocnych informacji :)
OdpowiedzUsuńTo sie nazywa bezczelnosc!!! Popieram przedmowczynie :), po co prowadzic bloga skoro nie ma sie nic do napisania.
OdpowiedzUsuńAla ciesze się, że do mnie trafiłaś :)
OdpowiedzUsuń