8 lutego 2020

Koszulki w pieski dla mamy i synka.

Podczas zgrywania zdjęć z telefonu odkryłam fotki zrobione pod koniec lata 2019 roku, które nie ujrzały światła dziennego. Postanowiłam Wam je pokazać bo być może skuszą Was do zakupu pewnej książki :)


Zdjęcia były robione pod kątem publikacji w książce Super T-shirt Agnieszki Tylak (założycielki Papavero) ale ostatecznie się w niej nie znalazły. Widocznie nie spełniły oczekiwań wydawcy.
Niemniej bluzkę dla mamy i synka uszyłam. Staszek bardzo szybko wyrósł ze swojej koszulki ala ja, ponieważ nie rosnę już wzdłuż, mam nadzieję, że w swojej pochodzę kilka lat.



Sam wykrój składa się z wielu części i myślę, że osoby początkujące może z lekka przerażać ta mnogość części. Z drugiej strony człowiek nieświadom co go czeka nie odczuwa strachu, tylko chęć działania, więc może po chwili namysłu poskłada wszystko do kupy i uszyje całkiem fajną koszulkę z ozdobną wstawką.


Koszulkę (t-shirt) uszyłam z jerseyu premium i co tu dużo mówić - to bardzo dobry wybór. Świetnie się układa, super się nosi, nic tylko szyć kolejne.


Zdjęcia robiliśmy (jak wyżej wspomniałam) pod koniec lata (a właściwie już jesienią bo zbieraliśmy kasztany), ogólnie z pogodą było bardzo krucho i to właściwie cud, że cokolwiek udało nam się zrobić.
Letnio-jesiennemu spacerowi towarzyszył Fikus - wierny, czworonożny przyjaciel Staszka ;)




Co do samej książki, to co prawda nigdy nie trzymałam jej w dłoniach, ale oglądając w necie zdjęcia uszytych (przez różne bloggerki) modeli myślę, że jest warta polecenia. Zresztą Agnieszka wie co robi, ma nie tylko wiedzę teoretyczną ale przede wszystkim doświadczenie i praktykę, więc uważam, że dla osób, które lubią szyć to ciekawa pozycja. Poza tym wykroje są przeróżne, bardzo urozmaicone a to dodatkowy atut.

Na tym zakończę wpis i muszę z żalem przyznać, że oglądając nasze (jeszcze) opalone twarze MARZĘ aby była już wiosna... Yhhh  strasznie boli ta szarość za oknem.

Pozdrawiam!
Sus

2 komentarze

  1. Bardzo ładne te Wasze koszulki. Brakuje mi Twoich wpisów. Bardzo lubię Twój blog, przeczytałam go jednym tchem. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze to muszę spić poślady i zacząć coś częściej publikować. I tak publikuję już tylko sama dla siebie bo 90% czytających przeniosła się do różnych grup na FB ale ja nadal uwielbiam blogi i jak mam problem i szukam rozwiązania to zawsze szukam na innych blogach a nie na "fejsie" . Znaczy się człowiek starej daty jestem ;) Dziękuję za miły komentarz :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)