Podobno zwolenników prezentów handmade jest tyle samo co ich przeciwników, ale jeśli ktoś jest naprawdę przekonany, że prezent wykonany własnoręcznie sprawi obdarowanej osobie radość - nie ma się nad czym zastanawiać tylko zasiadać do maszyny i szyć.
Chcę Wam zaproponować uszycie poszewki na poduszkę o wymiarach ok. 40 cm x 40 cm, troszkę bardziej skomplikowanej, coś a'la patchwork. Proponuję połączenie lnu i bawełny choć nie jest to jakiś wymóg, może być sama bawełna w różnych wzorach i kolorach. Zapraszam do wspólnego szycia.
Potrzebujemy:
- bawełna w 2-3 kolorach, we wzorki lub gładka
- len (użyłam włoskiego odzieżowego) lub jak pisałam - bawełna
- kamelówka/flizelina do usztywnienia tkaniny
- lamówka gładka lub we wzorki
- 2 guziki
- nożyczki duże (używałam tych z ząbkami) i małe (do przecinania dziurek)
- nici, igły, szpilki, miarka krawiecka, kreda krawiecka, linijka
Najpierw trzeba zdekatyzować tkaniny: albo na chwilę zamoczyć w ciepłej wodzie albo starannie wyprasować żelazkiem z parą. Następnie można bawełnę (batyst) podkleić kamelówką/flizeliną. Ja podkleiłam batyst (beż w groszki) ponieważ jest dość cienki.
Jeśli chcecie uszyć poszewkę taką jak moja to od razu możecie przygotować sobie następujące elementy:
- 4 kwadraty z bawełny 10,5 cm x 10,5 cm
- 4 paski z bawełny 8 cm x 35 cm
- 4 paski z lnu 4 cm x 45 cm
- ok.150 cm lamówki
- z lnu dwa duże prostokąty o wymiarach 40 cm x 23 cm i 40 cm x 29cm
Zaczynamy:
1. Najpierw zszyłam kwadraty o wymiarach 10,5 cm x 10,5 cm. Kwadrat w kratę i kwadrat w groszki złożyłam prawymi stronami do siebie i przeszywam ściegiem prostym. Szew rozprasowałam.
2. Następnie ułożyłam zszyte części tak aby groszki leżały po przeciwległych stronach.
3. Znów złożyłam stronami prawymi do środka i spięłam szpilkami aby szwy nachodziły równiuteńko na siebie. Przeszyłam i rozprasowałam.
4. Przykładam jeden z pasków o wymiarze 8 cm x 35 cm do powstałego mixu z kwadratów - oczywiście stronami prawymi do środka. Spięłam szpilkami, przeszyłam a szew rozprasowałam.
5. Czynność tę powtarzam czterokrotnie doszywając paski bawełny do każdego boku mixu z kwadratów. Nadmiar tkaniny z pasków odcięłam.
6. Poszewka na tym etapie prezentuje się następująco:
7. Teraz czas na lamówkę :) Lamówkę najpierw starannie rozprasowuję. Następnie odcinam kawałek o ok. 3 cm dłuższy niż jeden z boków powstającej poszewki i zaprasowuję końce do środka. Ile? Trzeba przyłożyć lamówkę do jednego z boków poszewki i zaprasować tyle aby lamówka była o mniej więcej 0,5 cm krótsza (zdjęcie nr 3). Lamówkę składam w połowie i przeprasowuję.
8. Tak przygotowaną lamówkę przykładamy do jednego z boków poszewki i spinamy szpilkami. Przykładamy pasek z lnu o wymiarze 4 cm x 45 cm. Przeszywam a szew zaprasowuję w jedną stronę.
9. Oooo teraz jest ważny moment :> Odcinam kolejny kawałek lamówki i znów zaprasowuję końce do środka a następnie składam w pół. Trzeba uważać aby lamówka, która już jest wszyta i zaprasowana nie została przeszyta ściegiem podczas wszywania kolejnego paska lamówki! Jeśli tak się stanie trzeba spruć... Znów przykładam pasek lnu i przeszywam a następnie zaprasowuję szew. Przyglądnijcie się dokładnie poniższym zdjęciom.
10. Kolejny etap naszego wspólnego szycia powinien wyglądać tak :)
11. Jeśli powtórzyliście powyższe czynności czterokrotnie (i z sukcesem!) to Wasza poszewka na tym etapie przypomina uroczą serwetkę... ;)
12. Najtrudniejszy etap za nami, teraz poleci już z górki ;) Zabieram się do uszycia tyłu poszewki.
Najpierw zajmę się prostokątem z lnu o wymiarze 40 cm x 23 cm - to jest górna część poszewki. Wycinam z kamelówki/flizeliny pasek o szerokości 3 cm i długości 40 cm, którym usztywnię miejsce przeznaczone na dziurki. Kamelówkę/flizelinę starannie przyklejam do lnu.
13. Podwijam materiał na szerokość 0,5 cm i zaprasowujemy gorącym żelazkiem. Następnie raz jeszcze podwijam, tym razem na szerokość 3 cm i znów utrwalam zagięcie gorącym żelazkiem.
14. Przeszywam na maszynie ściegiem prostym ale kto ma fantazję ten może przeszyć ściegiem ozdobnym z nitką w kontrastowym kolorze. Szkoda, że wpadłam na ten pomysł gdy poszewka była już uszyta ;)
15. Dokładnie tak samo postępuję z drugim kawałkiem lnu (40 cm x 29cm), który jest dolną częścią poszewki i do którego przyszyję guziki.
Kładę górną część poszewki na część dolną, spinam szpilkami i sprawdzam miarką krawiecką czy mam kwadrat o wymiarach 40 cm x 40 cm. Mi wyszedł odrobinę dłuższy więc trochę go skróciłam.
16. Wyznaczam sobie miejsce do wykonania dziurek. W tym celu składam górną część poszewki w połowie i oznaczam szpilką. Następnie ponownie składam do środka prawy i lewy bok poszewki i także oznaczam szpilkami.
17. Przykładam guziki do szpilek i zaznaczam kredką krawiecką dziurki.
18. W początek i koniec dziurki zbijam szpili aby widzieć w którym miejscu zacząć i skończyć szycie. Aby nie złamać na szpilce igły maszynowej można to zaznaczenie zrobić nitką w kontrastowym kolorze. Jak kto woli.
19. Jak widać moja maszyna nie posiada automatycznej dziurki...
20. ... ale nawet jako-tako ta dziurka wyszła ;)
21. Ponownie przykładam górną część poszewki na dolną i spinam szpilkami.
22. Prawymi stronami do środka składam przód i tył poszewki i przeszywam dookoła ściegiem overlockowym. Kto takowego nie posiada ten przeszywa ściegiem prostym dookoła a brzeg zabezpiecza zygzakiem.
23. Wywracam poszewkę na prawą stronę, ostrożnie przecinam dziurki i przyszywam guziki.
Gotowe :)
Ojej ale tasiemiec wyszedł... obiecuję, że kolejny tutorial będzie zdecydowanie krótszy :)
Pozdrawiam!
Sus
dziękujemy!!!
OdpowiedzUsuńProszę :))))))))))))))))
UsuńŚwietny! Wszystko dokładnie opisane! Super!
OdpowiedzUsuńDopracowane w szczegółach, piękny kurs :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny tutorial! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdobry, dobry! Tasiemce lubimy ;))))))))
OdpowiedzUsuńświetnie wyjaśniłaś każdy krok, a to WAŻNE :)
No mam nadzieję, że to ważne ;)
UsuńBardzo fajny tutorial. Muszę przyznać, że Twoje wyroby wyglądają równie dobrze od wewnątrz co z zewnątrz :D
OdpowiedzUsuńNo wiesz... wewnątrz nie jest źle ale myślę, że mogłoby być lepiej.
UsuńŚliczna poduszka, piękny opis! Niektóre tasiemce są całkiem przyjemne, jak widać!
OdpowiedzUsuńHeheh a dziękuję :) Tiaa takie tasiemce można oglądać ;) gorzej z tymi innymi...
UsuńBardzo fajny TUT!!
OdpowiedzUsuńIdą do mnie właśnie jakieś kolorowe materiały, więc będę mogła się sprawdzić.
Oo wspaniale! No to czekam na efekty końcowe i od razu życze miłej pracy :)
UsuńŚwietny post i śliczna poduszka. Dopiero się uczę szyć i najprawdopodobniej skorzystam z Twojej instrukcji;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że skorzystasz. Wiesz zawsze możesz instrukcję zmodyfikować i dostosować do swoich możliwości czyli np. pominąć któryś etap.
UsuńBardzo fajny, przejrzysty i dokładny tutorial. Nic tylko czas się brać za uszycie swojej pierwszej profesjonalnej poszewki :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam LaFaMi
O i takie słowa chciałam przeczytać :] Nie ma na co czekać tylko szyć, szyć, szyć :)
UsuńTutorial z serii idealnych:)
OdpowiedzUsuńBardzo czytelny opis:) Wiecej pracy przy opisie i zdjeciach niż przy szyciu. Cudnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Samo szycie to pestka w porównaniu z robieniem zdjęć, obróbką i opisem ;) No ale coś musi pozostać dla potomnych :)
UsuńFajne masz materiały... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper, tutorial nie ważne czy długi czy krótki ma być czytelny i krok po kroku a Twój jest więc jest super.
OdpowiedzUsuńtakie tutki są najlepsze, dzięki nim osoby zaczynające przygodę z szyciem nie zniechęcą się bo wszystko widać krok po kroku
OdpowiedzUsuńdziekuje
aga
Aga to czekam na Twoją wersję poduszki :))))))))))
UsuńPozdrawiam!
dzięki temu że taki dokładny to każdy (czyt. zaczynający przygodę z igłą i nitką) będzie w stanie uszyć bez większych problemów poszewkę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajny przepis na poszewkę :)
OdpowiedzUsuńMam identyczną maszynę, ale marzę o takiej z automatycznymi dziurkami ... może Mikołaj przyniesie ...
Wiesz co tez marze o automacie ale z drugiej stronie szyje na Husqvarnie tyle lat, zżyłam się z nią i jakoś tak trudno byłoby mi się z nią rozstać.
Usuńświetny tutorial, prościej wytłumaczyć i pokazać chyba się już nie dało:) Z przyjemnością sama uszyję taka podszewkę jak znajdę odpowiednie materiały, a wynikami pochwalę się u siebie na blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://asmileoflife.blogspot.com/
Zapraszam!
:D
OdpowiedzUsuńSus, tasiemiec tasiemiec:P
ale bardzo ciekawie zobrazowany:D
ja już tak długo poszewki szyję a tylu rzeczy się tutaj nauczyłam nowych:) hehehhe
lecę teraz fruuuuuuuuuuuu na razie bez odbioru:)
Paula skoro znalazłaś tu jakieś nowości to mam nadzieję, że zastosujesz je w swoich poduchach :D
UsuńFantastycznie, no i na mnie przyjdzie czas na poszewkę bo przybyła podusia taka niewymairowa i muszę ją ubrać:] Świetny tutek, dziękuję Sus:] Przyda się na pewno.
OdpowiedzUsuńCiesze się Moniś :)
Usuńach jest przepiena moja maszyna chyba już całkowicie ducha wyzioneła niestety wiec moge o podusiach na prezent pomyslec pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńA tam zaraz tasiemiec - fajny tutek, zwłaszcza to wszywanie lamówki mi się przyda, bo bardzo ładnie wygląda i pewnie niedługo wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńDzięki! I zakochałam się w Twoich szpilkach :))))
OdpowiedzUsuńNieskromnie powiem, że tez się w tych szpilkach zakochałam ;) mam jeszcze jedną paczkę na stanie w sklepie.
UsuńDziękuję, jaki cudowny długi opis:-)Poproszę o więcej takich długich, bo łatwiej jest zrozumieć, wykonać i się nauczyć:-)(przynajmniej dla mnie;-)
OdpowiedzUsuńDobrze, kolejny tutek będzie tez długi ale nie tak długi jak ten bo i poduszka łatwiejsza do uszycia :)
UsuńTutek doskonały dla wszystkich tych którzy zaczynaja swoja przygodę z szyciem ;) Oczywiście poduszka bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńsuper!! to fantastyczne, że robisz dokładną instrukcję krok po kroku - bardzo pomocne!! :)
OdpowiedzUsuńto jest idealnie wytłumaczenie!!! super poducha i super podpowiedzi jak ją wykonać!!! oj Sus - rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna instrukcja :) I poduszka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMoje poduszki są niczym w porównaniu do twoich:P są prześliczne i instrukcja też :D
OdpowiedzUsuńNo to szyj a też będą takie śliczne ;)
Usuń