Wiem, wiem, wiem - ostatnio jestem monotematyczna jeśli chodzi o
szycie. Cóż poradzić - szycie poszewek na poduchy totalnie mnie
wciągnęło. Tym bardziej, że niemal śpię ;) na tych
przeróżnych tkaninach oferowanych w naszym sklepie i czasem nie
potrafię sobie odmówić "odcięcia" kawałeczka ;)
Poza tym była okazja do szycia. W zasadzie
okazje były dwie. Dwie rodziny i dwa małżeństwa bliskie naszemu
sercu: Iza i Dawid oraz Aga i Darek. Nasi przyjaciele u których
niedawno mieliśmy okazję gościć.
Iza i Dawid wprowadzili się do własnego "M".
Mieszkają pięknie i są bardzo, bardzo, bardzo szczęśliwi, że
są... sami ;) Sami ze swoim największym skarbem czyli Mikołajkiem
zwanym też Mikusiem. Mieszkanie jasne, niby nowoczesne a pełno w
nim pamiątek rodzinnych i takich fajnych staroci, za którymi i ja
przepadam. Idąc tym torem uszyłam dwie poszewki na poduchy (Iza
wspominała, że musi kupić) w jasnej tonacji z mocniejszym,
czerwonym akcentem. Mam nadzieję, że moja wizja będzie spójna z
ich wizją i wszystko będzie do siebie pasować. Poszewki są
uszyte z włoskiego lnu i bawełny.
Z kolei Aga i Darek od ślubu mieszkają sami ale ich mieszkanie
przez blisko rok czasu było w fazie remontu a następnie powolnego
urządzania. I są już na ostatniej prostej i jest pięknie,
jaśniuteńko ale także ciepło i przytulnie. Będąc u nich
obdarowaliśmy ich fajnymi kubkami w biało-czarnej tonacji. Nie
spodziewałam się te kubki tak bardzo przypadną im do gustu dlatego teraz uszyłam dwie poszewki na poduszki w jasnej, biało-czarnej tonacji z odrobiną czerwieni. Jak wiecie lubię wszywać
wypustkę więc szycie sprawiło mi ogromną frajdę.
Mam nadzieję, że i tym razem trafię w ich gust i że poszewki będą
zdobić pokój gościnny :)
Także w tym projekcie wykorzystałam len włoski i bawełnę.
Nie pozostaje mi nic innego jak pognać na pocztę z pakunkami a
Was zaprosić do wspólnego szycia poszewek, które widzicie na
powyższych zdjęciach. Step by step już się przygotowuje :)
Pozdrawiam!
Sus
Ale wybrałaś moment na opublikowanie posta 00:00 :D
OdpowiedzUsuńMnie się poduszki nigdy nie nudzą, bo mam do nich szczególną słabość, ale to chyba widać, natomiast mam wrażenie, że u Ciebie to nie jest chleb powszedni (bo przeważnie były sukienki), więc zaskakujesz :D
Może ja też zacznę zaskakiwać i co post pojawi się nowa kreacja? Pomarzyć dobra rzecz ;)
Poduszki są piękne, ale ta ostatnia, to już skradła mnie na amen.. i deseń i zestawienie kolorystyczne jest... MEGA piękne!
Wiolka jakbyś nie napisała godziny publikacji to bym nie zauważyła :D Nieźle wyszło :D
UsuńMasz rację, u mnie to nowość bo do tej pory chlebem powszednim były sukienki ale ile można ich szyć ;) Tak, może teraz Ty startuj do sukienek i zrobimy małą zamianę. Ale wiesz - u mnie poszewki to sprawa chwilowa i miła odskocznia. Jak zawsze dziękuję za słowa podnoszące na duchu :-*
Ja chcę takie podusie! :) może za jakiś czas, jak się dorobię takich pięknych materiałów, też sobie uszyję :)
OdpowiedzUsuńAgata polecam zakupy w lumpeksie - takie piękne bawełniane zasłony czekają aż ktoś je przerobi na poszewki :)
UsuńPoszewki są świetne, ale...
OdpowiedzUsuńZakochałam się w ciasteczkowych guzikach!!!!!
Są takie słodkie:D
Ja też je uwielbiam :D są przesłodkie :)
UsuńSzczególnie druga poszewka jest urokliwa :) Rzekłabym taka... królewska. Materiał ze sklepu etasiemka? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mag
Zgadza się - z etasiemki :)
UsuńŚwietne sa , ta podróżnicza tkanina mnie oczarowała i len...ostanio uwielbiam.
OdpowiedzUsuńJak nigdy nie przepadałam za lnem (bo się gniecie) tak teraz zapałałam do niego wielkim uczuciem :)
UsuńSus, to już recydywa ;)) Ale za to jaka piękna :)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie z lnem w naturalnym kolorze. I te kontrastowe wypustki...
Liwias szyj, szyj bo Ty to też potrafisz cuda z materiału tworzyć :)
Usuńśliczne są ...ja obecnie mam trochę wolnego i nadrabiam i na liście są też jaśki więc już się nie mogę doczekać na tutka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super! Ciesze się, że komuś się tutek przyda.
Usuńpiękne poszewki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy! Kolory i tkaniny dobrałaś idealnie!
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy! Teraz to sobie możesz szaleć z wypustkami :D
OdpowiedzUsuńTo jest to co Sus lubi najbardziej :)
UsuńSuuper poduszki a znajomi na pewno beda zadowoleni :) hmm to na prawde fajnie miec taka znajoma :) Moze i mi sie kiedys poszczesci i ja dostane hihi ale mi sie marzy :) Pooozdrawiam Sliiiczne Podusie :)
OdpowiedzUsuńAguśko warto mieć marzenia ;) Może się spełnią ;)
Usuńoj tam oj tam monotematyczne :D każda jest inna, ale rozumiem Cię ..ja ostatnio same zabawki trzaskam i już nie mogę się doczekać aż w końcu wezmę się za płaszcz!! :) takie prezenty od serca są najlepsze !!
OdpowiedzUsuńTak Lolka a najbardziej to się ciesze z tego, ze w tym roku ZDĄŻYŁAM z prezentami dla nich przed Świętami :D Też chcę uszyć coś dla siebie z ciuchów a do naszego gościnnego muszę uszyć 3 nowe poszewki ;) Zwariuję.
Usuńsuper są, zwłaszcza ta na końcu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetne poduchy, ale te z wypustką czerwoną która dodaje smaczku są genialne! piękne prezenty dla przyjaciół!i guziczki z uśmiechem rozbrajające :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Z tego wynika, że poszewki mniej pracochłonne są bardziej efektowne ;)
UsuńWitam, dopiero zaczynam szycie poduszek, więc mam pytanie - gdzie można kupić wsady do poszewek? Maryla
OdpowiedzUsuńNie kupuj wkładu do poduszek tylko kup sobie "łyse" jaśki, kosztują od 5 zł w górę w zależności od wielkości i rodzaju wypełnienia. Wypełnienia z jaśka używa się do wypychania tild i maskotek. A ja sama szyję tylko poszewki i ubieram je w "łyse" jaśki ;)
UsuńDzięki za podpowiedź. A gdzie można kupić jaśki za 5 zł...?
OdpowiedzUsuńKiedyś były a Auchan ale to wypełnienie było kiepskie. Lepiej dołożyć i kupić coś lepszego.
Usuńchbya w Ikei tez sa tanie poduchy ;)
UsuńA tak wogole pierwsza poducha cudna :) ja probuje bamowic znajoma na szycie poszewek ale opornie mi idzie :) moze jak podesle jej namiar na Twojego bloga to cos ruszy ;)
UsuńTa czarno - biała tkanina jest bardzo "glamour"!
OdpowiedzUsuńTwoje prace są perfekcyjnie wykończone, w każdym detalu. Ja nie mam cierpliwości do poszewek, szybciej mi idą sukienki, spódnice, itp.
Pozdrawiam
Iza
Hmm w Ikei są za 2,50 a w jysku za 3zł się trafiają... Moim zdaniem te z ikea lesze ale wymiar 35x35 :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć tylko do Ikei daleko, do Jyska trochę bliżej a tak szczerze mówiąc to jaśki kupuję za dyszkę w tekstylnym bo są dobre i "nie siadają" szybko ;) Burżuj jestem no nie ;)
UsuńNie burżuj tylko Cię stać :) hehehe to wszystko zależy jaką mają spełniać rolę (użytkową czy tylko ozdobną) i jakie kto ma wymagania :)
UsuńŚwietne prezenty. Ta druga tkanina jest bombowa i wpasuje się w każde wnętrze, niezależnie od tego, jak urządzone.
OdpowiedzUsuńOj no właśnie nie pasuje do każdego wnętrza - u nas się "gryzie" z kanapą ;)
UsuńPerfekcyjne:) I ten len....ach i och:))
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie podglądam czasami Twój blog i podziwiam.
OdpowiedzUsuńPodusie są przepiękne i czekam na step by step:-)
Poduchy są bardzo wdzięcznym podarunkiem i tematem do tworzenia. Super! Patrząc na te zdjęcia zapragnęłam odkopać w piwnicy stare krzesła od babci, mam identyczne jak Twoje.
OdpowiedzUsuńsą przepiekne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńboskie są te beżowo-czerwone
OdpowiedzUsuńŚliczne!!
OdpowiedzUsuńŚliczne pokrowce. Bardzo fajny pomysł z tymi uśmiechniętymi guziczkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam LaFaMi
Fajnie wygląda taka kratka biało czerwona :)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuń