1 maja 2015

Z dresówki też można czyli kardigan "Angie" w trzeciej odsłonie

Odpowiadając na jedno z pytań pod wpisem o kardiganie "Angie" uszytym z wełny odpowiadam jasno i zdecydowanie: TAK, Z DRESÓWKI TEŻ MOŻNA GO USZYĆ :)


Ostatnio jest to jeden z moich ulubionych ciuchów. Wychodząc rano ze Stasiem na spacer narzucam go na ramiona gdy jest chłodnawo. Pasuje do leginsów, elastycznych spodni i jeansów. Do krótkiej spódnicy też pewnie fajnie wygląda choć jeszcze nie próbowałam.

W zasadzie to uszyłam go na XV spotkaniu grupy Śląskie szyje korzystając z coverlocka Magdy. Szycie zajęło mi jakieś 15 minut, w domu została tylko wykończeniówka. Dresówka z "puszkiem" od środka, miła i przyjemna w dotyku choć lekko mechaci się. Minimalnie, można przeżyć.


Wspólnie z dziewczynami wzór na dresówce ochrzciłyśmy wdzięczną nazwą "pikseloza" :]



Z minusów dresówki wymienię tylko lekkie gniecenie się oraz to, że narzutka łapie się spodni. Wiadomo, nie jest gładka ani nie ma podszewki.

Myślałam, że to będzie już ostatni uszyty przeze mnie kardigan ale nie, właśnie wczoraj kupiłyśmy z Alą tkaninę na narzutkę dla niej :) Tak więc jeszcze Was pomęczę tym swetrem, tym razem w nieco elegantszej odsłonie.


Pozdrawiam!
Sus



21 komentarze

  1. Ale super w nim wyglądasz :) Super razem wyglądacie z synem !

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy Stasiu naprawdę ma aż tak błękitne oczy? Jeju... Są obłędne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma takie masakrycznie błękitne oczy aniołka choć to diabełek;)

      Usuń
  3. Nawet drsowy wygląda super :) to dobrze, bo moja dresówka na taki też jeż czeka :) chyba nowy fryz, nie?? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja swój uwielbiam i do jeansow, i do mojej najnowszej mega kolorowej sukienki. Jeszcze raz dziekuje. Twoj tez jest super. A czemus sie nie pochwalila ze obcielas wlosy? He?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale duży!!! Jeju . Narzutka bardzo fajna.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie się w niej prezentujesz, fajnie pozujecie z małym

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny! Na pewno odgapię :) pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że wersja dresowa jest świetna! Taka wyluzowana:) będę szyć!:) napisałam do Burdy na ich fanpagu i mają dać znać jak szkoła szycia będzie w ponownej sprzedaży. Dzięki za radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super :) Nawet nie wiedziałam, że znów będzie w sprzedaży :)

      Usuń
  9. Ale świetny! I nowa fryzurką, widzę. A oczka młodego cudne!!!! Uwielbiam dzieci z niebieskimi oczkami. Moja najmłodsza tylko ma niebieskie, ale nie aż takie błękitne. Cudne!
    A może byś tutka zrobiła, jak taki kardiganek w 15 minut skomponować? Wykrój jest z Burdy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneczko mogłabym zrobić tutek tylko czy to mam sens skoro wykrój pochodzi z Burdy Szkoły Szycia a tam jest każdy krok opisany i są nawet zdjęcia. Z tego co wiem to ten kardigan gościł też w jakimś starszym numerze Burdy zwyczajnej tylko nie wiem w którym.

      Usuń
  10. Super wyszło! Właśnie od jakiegoś czasu się namyślałam, czy tego kardiganu nie uszyć z dresówki;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mega fajny!!! ja też taki chcę:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie przed chwilą przeniosłam wykrój z burdy na półpergamin. Jutro lecę do sklepu po dresówkę i będę szyć. To będzie pierwsza samodzielnie uszyta rzecz dla mnie, bo do tej pory powstały tylko czapki i kominy dla córki i jedne portki. Zobaczymy co mi wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo pięknie! Zatem życzę powodzenia w szyciu i nich Ci pięknie ten kardigan wyjdzie :)

      Usuń
  13. Po raz kolejny pięknie! zaczynam ubolewać poważnie że nie kupiłam tego numeru!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest bosko, idąc za Twoim przykładem też mam Angi z dresówki. Hm...tylko mi się tył wiwija, mam nadzieję, że pranie zaradzi:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny jest, uwielbiam takie narzutki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)