Na pierwszy ogień poszła granatowa dzianina kupiona w połowie zeszłego roku, z której uszyłam bluzkę typu "basic". Pierwotnie z dzianiny miała powstać sukienka, która wpadła mi w oko na jakieś sklepowej wystawie, ale jak to często bywa... wyszło inaczej. W ogóle to pierwsza bluzka, którą uszyłam z tej dzianiny wylądowała w koszu na śmieci - tak efektownie rozciągnęłam dekolt podczas wszywania ściągacza. Za drugim razem poszło mi zdecydowanie lepiej. Po raz pierwszy wykańczałam dekolt ściągaczem, zwykle obszywam lamówką albo robię obłożenie. Efekt końcowy zadowala mnie w 100%.
Dół bluzki i rękawy są przeszyte delikatnym zygzakiem aby zachować rozciągliwość podczas ubierania. To tak jak zwykle czytacie, że można szyć dzianiny nie mając overlocka ani nawet ściegu a'la overlockwy w maszynie stębnówce. To naprawdę działa, sami spróbujcie. Zresztą dekolt też jest przeszyty zygzakiem, bluzka cały czas "pracuje", nitka nie zrywa się podczas ubierania.
Wykrój pochodzi z Anny mody na szycie choć ostatnio śmiałam się, że jest już tak przerobiony pod moje wymiary, że z samej Anny niewiele już pozostało :)
Ściągacz pochodzi wiadomo skąd -> KLIK :)
Sus
Na wiosnę też będzie dobra, do dresowych spodni właśnie :) Kiedyś byłam miłośniczką golfów ale teraz... nie, nadal się nie przekonałam :)
OdpowiedzUsuńW prostocie siła!!!
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka :-) Z tym zygzakiem to chodzi o to że on ma być ustawiony bardzo gęsto np.na 1 a jednocześnie wąsko? Na tych zdjęciach w ogóle nie widać żeby tu było szyte zygzakiem. Muszę wypróbować. Obiecałam ci kiedyś recenzje mojej Hanki E20 i ciągle o tym zapominam :-/
OdpowiedzUsuńNie nie - nie na gęsto! To ma być dość luźny zygzak aby swobodnie "pracował" podczas zakładania i ściągania bluzki. Wiele zależy też od samej dzianiny, od tego czy jest bardzo rozciągliwa czy raczej mało. Akurat ta dzianinka jest mocno elastyczna więc zygzak przypomina niemal równy szew a nie zrywa się :) Czekam na recenzję :]
UsuńŚwietna ta bluzeczka. Uwielbiam takie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, fuksjowy ściągacz super pasuje do granatu :) A jak z jakością tego ściągacza? Nie rozciąga się w nieskończoność, jest taki "mocniejszy, zwarty" czy bardziej rozciągliwy? i czy się mechaci?
OdpowiedzUsuńLilka ściągacze mam od niedawna ale są z rodzaju zwartych. Nie zauważyłam, żeby się mechacił. Też nie noszę tej bluzki non stop ale mechacenie póki co nie wystąpiło :)
UsuńŁadna bluzeczka :) Wydaje się praktyczna , pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńTakie proste rzeczy są zazwyczaj najfajniejsze, można je nosić do wszystkiego. A ściągacz fajnie rozświetla bluzkę :)
OdpowiedzUsuńIdealnie dopasowany, ja właśnie mam problem znaleźć w sklepie taki krój, żeby przylegał do talii i rozszerzał się dla bioder, a workowatych fasonów nie lubię :)
OdpowiedzUsuńMi się udało taki wykrój znaleźć w Annie modzie na szycie ale szukałam... baaaardzo długo :)
UsuńPo pierwsze - fajne połączenie kolorów. Granat to zdecydowanie Twój kolor. Taka bluzka basic to ciuch uniwersalny i będzie pasowała również do spódnicy. W Ty, wyglądasz w niej świetnie!
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że granat to mój kolor, bardzo dobrze się w nim czuję (w przeciwieństwie do czerni). Bluzka ma raczej sportowy charakter ale do sportowej spódnice też by pasowała :)
UsuńPrzybijam piątkę w noworocznych postanowieniach i tęż biorę się ostro do roboty, bo u mnie straaaszne tyły wszyciu ;) Wygląda superwygodnie!
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzeczka. Też mi się dzianin nazbierało i mam postanowienie coś z nimi zrobić, zanim znowu coś dokupię :)
OdpowiedzUsuńTo witam w klubie i polecam akcję uwalniani tkanin (a raczej szafy) ;)
UsuńTeż mi się podoba bluzeczka ;) I też dołączę do akcji!
OdpowiedzUsuń