Uszycie takiej sukienki nie zajmuje dużo czasu. Skorzystałam z bazy czyli wykroju na klasyczną bluzkę typu basic. Sprawdzony wykrój z Anny - mody na szycie, szyłam praktycznie bez mierzenia. Wystarczy przedłużyć boki, zrobić ewentualne rozcięcie na nodze (ja nie robiłam), skrócić rękawy i gotowe.
Sukienka jest uszyta z cienkiej dzianiny wiskozowej. Na lato MIODZIO. W ogóle to bardzo lubię wiskozę. Czasem nawet bardziej niż bawełnę ;)
Jako człowiek prosty i nieskomplikowany lubię sukienki albo krótkie albo długie. Wszystko co pośrodku odpada. Ale niedawno słuchałam rady stylistki, która zachwalała długość przed kostkę. Zależy z której strony patrzeć ale generalnie chodziło o to, aby panie odsłaniały kostki czyli (w przeważającej większości przypadków) najszczuplejsze miejsce na nodze. Idąc tym tropem ciachnęłam sukienkę i powiem Wam, że ta długość przypadła mi do gustu. Co prawda nie dobiłam do 170 cm wzrostu i wysoka nie jestem ale sukienka nie zaburza moich proporcji.
Podczas wykończenia dekoltu pierwszy raz skorzystałam z elastycznej lamówki i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Fajnie się ją wszywało (mniej roboty niż podczas wszywania klasycznie zaprasowanej lamówki), nic się nie marszczy, dekolt leży jak powinien.
Jeśli będą chętni to mogę zrobić tutorial o szyciu takiej sukienki - proszę pisać w komentarzach albo na e-maila.
Pozdrawiam!
Sus
PS. Chciałam Wam jeszcze pokazać mistrzowską bluzkę w paski uszytą przez Liwias -> KLIK. Niby prosta, niby zwyczajna a ja jestem w niej po prostu zakochana ;)
Świetnie wyglądasz w ten sukience. Paski w garderobie to odważny wzór dlatego podziwiam. Ja mam ledwo ponad 160 cm i w takich sukienkach wyglądam jak w worku po pyrach także zazdroszczę, bo na lato idealny model :)
OdpowiedzUsuńBoska, ja właśnie wczoraj myślałam o takiej długiej sukience!
OdpowiedzUsuńNie myśl więcej tylko szyj :)
UsuńTak sobie myślę, że na poprzeczne paski na całej długości to chyba niewiele osób mogłoby sobie pozwolić. A ty prezentujesz się w nich jak milion dolarów. Szczęściara - z taką figurą możesz nosić wszystko bezkarnie :)
OdpowiedzUsuńCo do wiskozy to mam podobne zdanie. Na lato nadaje się chyba lepiej niż bawełna. Daje uczucie przyjemnego chłodu :)
Bardzo mi się podoba i zgadzam się z teorią o widoczności kostek ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i zapewne wygodna.
OdpowiedzUsuńSuper sukienka :) taka mi się marzy na lato, więc tutorial jak najbardziej mile widziany :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz w niej rewelacyjnie! I ta dligosc tez ejst super, mowie Ci to ja zwolenniczka długosci ciąganej po ziemi ;)
OdpowiedzUsuńświetna kiecka. też jestem paskomanką :) no i byłam przekonana,że masz więcej niż 170 ;)
OdpowiedzUsuńSuper sukienka zmałpuje jak nie wiem co tylko pytanko, bo nigdy nie szyłam z Anny, czy ona trzyma rozmiary/ w sklepach kupuję rozm M, jeśli chce trochę luźniejsze, to L.Jak to zgrać z Anną ;-)
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że tak jak w przypadku wykrojów z Burdy - na jednych będą leżeć idealnie a drudzy będą się męczyć i dopasowywać ;) Z Anny uszyłam ze 2-3 rzeczy i rozmiarowo było OK ale nie wiem czy tak będzie w przypadku każdego ciuszka w rozmiarze 36. Musiałabym uszyć coś jeszcze tym bardziej, że w Annie zapasy na szwy są ujęte na wykroju. Myślę, że po prostu musisz wypróbować na sobie i uszyć najpierw coś ze swojego faktycznego rozmiaru .
UsuńPodpisuję się pod petycją o tutorial! Dzianina bywa wredna, już się przekonałam:D
OdpowiedzUsuńBardzo super paskowa. Patrząc na zdjęcia baaardzo dodaje Cię wydłużyła, masz z dwa metry:) bardzo mi się podoba czerwony dodatek na dekolcie:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam paski :) świetna sukienka
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sukienka i paski bardzo ci pasują. Ja jednak zrobiłabym dłuższą tą sukienkę, bo lubię jak mam maxi do ziemi. Każdy tutek jest mile widziany :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna! Bez dwóch zdań!! W paskach zakochana jestem i ja :)
OdpowiedzUsuńSukienka supr, ale dlatego, że Twoja figura jest bez zastrzeżeń, w takim modelu, na dodatek z poprzecznymi paskami nie każdemu do twarzy, albo raczej "do bioder" ;). Tak jak TY uwielbiasz paski, tak mnie bezustannie czarują kropki, groszki, a nawet wielgachne kropy
OdpowiedzUsuńSuper sukienka..rzeczywiście ta długość i paski to większości nie pasują , ale Ty wyglądasz w tym wspaniale :) Pozdrawiam !!
OdpowiedzUsuńTeż zakupiłam dzianinę w paski (na sukienkę) ale 100% bawełna i się zastanawiam czy sukienka z tego będzie fajna. Chyba zamek gdzieś muszę umieścić, a to już trochę skomplikowane się robi dla mnie. Twoja sukienka super i tutek - jak najbardziej czekamy.
OdpowiedzUsuńJeśli kupiłaś dzianinę bawełnianą to nie widzę sensu wszywania zamka - dzianiny bawełniane pięknie się rozciągają. No chyba że to 100% bawełna o innym splocie, która się nie rozciąga wówczas zamek jest koniecznością. I to raczej taki dłuższy :)
UsuńFantastyczna,uwielbiam takie sukienki :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sukienka i super w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajnie się prezentujesz :) Podpisuję petycję o tutorial. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, paski uwielbiam a ten czerwony dodatek na dekolcie to taka wisienka na pasiastym torcie:) Bardzo ładnie wyglądasz w tej kiecce!
OdpowiedzUsuńWakacyjny klasyk jak się patrzy! :)
OdpowiedzUsuńTylko morza brak ;)
UsuńWygląda rewelacyjnie! Wymarzona sukienka na lato!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! Długość "nie moja", ale Ty wyglądasz kwitnąco :)
OdpowiedzUsuńTa czerwona lamówka to wisienka na torcie! Jestem ogromną fanką czarno-białych pasków i prostych fasonów, więc kupiłaś mnie tą sukienką!
OdpowiedzUsuńJA też uwielbiam paski, wszelakie, mam fioła na ich punkcie ;) Sukienka wyszła rewelacyjnie !
OdpowiedzUsuńprzepiekna sukienka, postaram sie uszyc sobie wg twojego wykroju:)
OdpowiedzUsuń