Ta sukienka zachwyciła mnie gdy tylko Burda nr 3/2010 wpadła w moje łapki. Stwierdziłam, że koniecznie muszę ją uszyć, tym bardziej, że zbliżała się wesele kuzynki narzeczonego. Uszyłam ją z pięknego kremowego żakardu (22 zł/m) z motywem kwiatowym. Wpadł mi w oko już kilka miesięcy temu gdy szukałam materiału na zasłony. Zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia :) Prócz żakardu zakupiłam także podszewkę w kolorze śmietankowym.
O ile szycie sukienki poszło gładko o tyle z podszewką jak zawsze były problemy. Generalnie to inna historia ale napiszę tylko, że nienawidzę wszywać podszewek :-] Nawet projektanci z Burdy okazali się łaskawi bo wykrój spasował niemal idealnie.
W chwili obecnej sukienka jest już ukończona. Pozbyłam się wpuszczanych kieszeni z tej racji, że żakard jest dość sztywny i dziwnie układał się na biodrach. Nie należę do biuściastych kobiet więc wszyłam cieniutkie ramiączka w intensywnie bordowym kolorze :) Zaszewki z tyłu trochę przedłużyłam i zrobiłam rozcięcie na tylnym szwie. Całościowy koszt sukienki wyniósł ok. 25 zł.
Przyznaję, że z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona! To chyba najładniejsza sukienka jaką do tej pory uszyłam :) Jestem ciekawa co powie Maciek?? ;)
Teraz pozostaje kwestia dodatków, próbowałam kombinować więc efekty moich zmagań możecie oglądać na poniższych zdjęciach. Myślę, że wszystko pasuje. Fajnie wyglądałyby też buty w kolorze fuksji ale brak funduszy zweryfikował plany. Sobota zbliża się wielkimi krokami. Myślę, że zdam krótką relację z wesela i zaprezentuję się w całej okazałości ;) :D
Dodatki:
* buty - Allegro
* torebka - hurtownia Megi
* biżuteria - hurtownia Piakandi
piękna!
OdpowiedzUsuńkrój i materiał bardzo gustowny :D
Maciek na pewno będzie pod dużym wrażeniem :D
Boska sukienka i dodatki..masz talent:)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńnatknęłam się na Twój blog , ponieważ poszukuję osoby, którą pasją jest szycie, tak jak w Twoim przypadku.
Rozpoczynam projekt - kolekcji "malych czarnych" wzorowanych na znanych klasykach tematu i znanych designerach.
MIeszkam w Warszawie, nie wiem ile masz czasu na szycie i czy jesteś zainteresowana poznaniem więcej szczegółów.
MA to być marka, jakiej jeszcze nie bylo na polskim rynku .
Odpisz prosze na igacoce@gmail.com , to mój email
Aloha
Monika
Śliczna! ten model bardzo mi się podoba i sama zastanawialam sie czy go nie uszyć :)
OdpowiedzUsuńTen model sukienki jest super. Też uszyłam i wyszło super. Po za tym podoba mi się twój blog, bo też szyję . Powodzenia.
OdpowiedzUsuńTaką sukienkę naprawdę warto mieć w szafie :)Kochani szyjcie!
OdpowiedzUsuńsukienka śliczna !:) wysłałam do ciebie maila z prośba
OdpowiedzUsuńWitam, szycie od zawsze było moim marzeniem, byłam na kursie, namiętnie kupuję burdy i ta sukienka również przykuła moją uwagę, wyszła Tobie naprawdę rewelacyjnie, podziwiam Twoją pracę:)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie!
OdpowiedzUsuńBardzoooooo zgrabnie Ci wyszła ta sukienka, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńAnonimie dzięki :)
OdpowiedzUsuń