25 września 2012

Brochy na specjalne zamówienie

Zamówienie specjalne i wyjątkowe bo złożone przez Mamę Ewę czyli moją Teściową :) Babskie spotkanie w wydaniu Mamy Ewy i jej koleżanek obfituje we wzajemne obdarowywanie się drobnymi upominkami. Stąd zapotrzebowanie na broszki.


Dawno nie robiłam broszek więc z przyjemnością zabrałam się do pracy. Z racji wieku obdarowanych broszki miały mieć w miarę  stonowane i uniwersalne kolory pasujace do rożnych kreacji.





Ten turkusowy rodzynek trafił do Pani Teresy, która kolejny raz pomogła mi w podbramkowej sytuacji. Do jej ciemnych włosów pasuje idealnie.


Miłym Paniom życzę udanej imprezki - Wy w Bielsku a ja w Łodzi :)

Pozdrawiam!
Sus

31 komentarze

  1. Broszki śliczne :)
    Raz próbowałam zrobić tego typu kwiat, ale zupełnie mi nie wychodził :)

    Podziwiam precyzję wykonania :)

    Fajnie tak, jak koleżanki na spotkaniu czymś się wymieniają... bardzo miły gest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolka wprawy trzeba :) Moje pierwsze broszki były, mówiąc delikatnie, ułomne... Ale po jakimś czasie zaczęły wyglądać jak kwiatki :)

      Usuń
  2. Śliczny jest ten cieniowany:] Słodkie kwiatulce:]

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoają, juz tak jesiennie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pewna, że paniom broszki się bardzo spodobają, śliczne są- przypominają nieco dalie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo dziękuję :) Musze popracować nad nimi aby już w ogóle przypominały kwiaty.

      Usuń
  5. to fakt, czasem takie broszki potrafią bardzo ożywić kreację.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne, świetny pomysł na sympatyczny upominek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O jakie cudowne! Przepiękne! Bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle profesjonalizm w każdym calu. Wyglądają idealnie! I chociaż broszek nie noszę, taką nosiłabym do wszystkiego, do czego by się dało.
    Piękności... a ja zazdroszczę Ci zdolności :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej dzięki! Ale mi się miło zrobiło. Co dziwne ja też broszek nie noszę... nawet tych swoich.

      Usuń

  9. Dziękuję. To bardzo miłe mieć tak wielostronnie uzdolnioną synową!!

    OdpowiedzUsuń

  10. Dziękuję. To bardzo miłe mieć tak wielostronnie uzdolnioną synową!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne! Moja faworytka to druga od góry.

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne broszki:) są bardzo kobiece i eleganckie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkie piękne ale turkusowa jest moją faworytką Mały prezencik a jaki uroczy Pozdrawiam cieplutko http://rozanewzgorze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ładne :) najbardziej podoba mi się ta cieniowana i turkusowa,

    opalasz czymś brzegi, czy może masz nóż do cięcia na gorąco?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczne prace, podziwiam za dokładność i pomysłowość.

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczne kolory jesienne - myslę, że dla Pań w każdym wieku:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piekne sa te Twoje broszki Sus, takie staranne, dopracowane.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładne :) zazdroszczę szczególnie Pani T. Ta niebieska jest wyjątkowo śliczna

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne i uwaga będzie wielki komplement według mojego męża - "jak sklepowe" :)))) Ta turkusowa rzeczywiście cudna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurde to nie wiem czy dziękować czy pobić Twojego małża bo jak oglądam te "kupne" brochy to mi się średnio podobają... Niestarannie wykonanie, brzegi niezabezpieczone przed strzępieniem itd... Hmmm normalnie mam zagwozdkę ;)

      Usuń
  20. WoW! mega pozytywne broszki ( sentyment mam do broszek, sama też je czaasem robię ) Podoba mi się ten wzór kwiatu i barwy:) No i na pewno się wszystkim spodobają! Pozdrowionka :))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Turkusowa jest prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajne kwiatolce, a turkus jest pieeeekny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwsza z pojedynczych obłędna.

    ***
    www.zapalov.blogspot.com - blog o moim projektowaniu mody

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)