31 października 2012

Ostatnie marzenie Sylwii: klasyczny ołówek ze Złotego Kroju

To już czwarte i ostatnie marzenie Sylwii - przynajmniej na dzień dzisiejszy, bo znając życie za jakiś czas znów zada mi coś do uszycia :)
Trzy poprzednie marzenia przeobraziły się w zgrabne sukienki (klikklikklik) zaś to ostatnie w klasyczną spódnicę ołówkową.


Ziejąc czarnym humorem, Sylwia nazwała ją spódnicą pogrzebową... czyli wszystko jasne i niczego tłumaczyć nie trzeba. Myślę jednak, że spódnica będzie znacznie częściej wykorzystywana bo to bardzo uniwersalny ciuch, który z pewnością warto mieć w szafie. Gwoli ścisłości - ja takowej nie posiadam. Jeszcze.

Tak jak poprzednio, tak i tym razem, szyłam ze Złotego Kroju. W złotym wykrojów na proste spódnice jest co najmniej kilka więc wzięłam pierwszy lepszy z brzegu. Możecie mi wierzyć lub nie ale  poprawki były niemal kosmetyczne - znów hojnie dodałam na szwy boczne i musiałam trochę zebrać w biodrach. Uprzedzając pytanie o sprawdzalność Złotego kroju napiszę tak: nie jestem masochistką i nie męczyłabym szyjąc cztery razy pod rząd z systemu, który nie sprawdza się.


Wprowadziłam dwie niewielkie modyfikacje: dość mocno zwęziłam spódnicę ku dołowi nadając jej pożądany kształt oraz zrobiłam rozporek zakładany na tylnym szwie - w końcu jakoś trzeba się przemieszczać ;)



Spódnica jest podszyta czarną, atłasową podszewką i ma uszka do powieszania na wieszaku.


Co tu dużo mówić - podoba mi się tak bardzo, że sama zamarzyłam o podobnej :)

Pozdrawiam!
Sus

41 komentarze

  1. Idealna, taka czarna nadaję się praktycznie na każde wyjście i jest ponadczasowa. Sus, a co to za tkanina?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz wygląda toto jak titanic tylko troszkę grubsze. Sylwia robiła zakupy sama i głowy nie dam ale obstawiam że to jednak titanic.

      Usuń
  2. fajna :) - jedna z kilku rzeczy, które każda kobietka w szafie powinna mieć - a ja "chwilowo" nie mam...

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Taką spódnicę dobrze mieć w szafie,bo pasuje na każde wyjście:)świetne odszycie-idealne i dopracowane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... starałam się żeby odszycie było OK.

      Usuń
  4. Taka spódnica powinna znaleźć się w szafie każdej kobiety.No może te z takimi nogami jak moje powinny sobie odpuścić.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładnie się prezentuje!! i w swojej szafie też mam ten problem, że mimo z ledwością się domyka - to do dziś nie dorobiłam się takiej klasycznej spódnicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja mam dokładnie tak samo! Tyle ciuchów a nie ma się w co ubrać no i klasycznej, czarnej spódnicy też nie uświadczysz ;)

      Usuń
  6. oooch jak ja uwielbiam podszewki ze wzorkiem!! spódnica pogrzebowa i do tańca i do różańca - więc wielce super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam podszewki we wzorki - nawet mam odłożony kupon pięknej podszewki we wzorem mapy :D

      Usuń
  7. Cudna - uniwersalny ciuch, który pasuje do wszystkiego! bardzo ładnie ci wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialna w swojej prostocie - w takiej spódniczce można chodzić codziennie i zawsze wyglądać inaczej, prawda? Prześliczna podszewka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Sus, jak zwykle stworzyłaś małe dzieło sztuki, spódnica jest super.
    Lubię patrzeć na Twoje ciuszki, takie dopieszczone są w każdym calu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna spódnica, uwielbiam ołówki,
    zazdroszczę talentu

    OdpowiedzUsuń
  11. wow pięknie wyszło - kusi mnie ten złoty krój, a Twoje prace dodatkowo podsycają wyobraźnię :)
    chyba w tym roku napisze wcześniej do Mikołaja :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Klasyka sama w sobie, a rozporek z tyłu całkowicie wskazany.

    OdpowiedzUsuń
  13. Boże wlasnie sobie uświadomiłem ,że nie mam ani jednej spódnicy w szafie!!!!! Widzisz i nie grzmisz!!!:-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Idealna! Taka klasyka powinna wisieć w każdej szafie:) W naszych oczywiście takowych brakuje;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam ołówkowe spódnice :)

    OdpowiedzUsuń
  16. oj i ja chcialbym mieć taką w szafie :) zazdroszcze Sylwii ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładna spódnica i pewnie będzie często wykorzystywana, bo jest uniwersalna. No i jak zawsze u Ciebie, idealnie dopieszczony każdy szew.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Bartku ale u Ciebie też wszystko zawsze dopieszczone i zgrane kolorystycznie - aż miło popatrzeć :)

      Usuń
  18. Uwielbiam spódnice o takim kroju aczkolwiek w przypadku mojej figury nie jest mi dane nosić je w taki sposób jakbym chciała :(.
    Uwielbiam Twój blog.

    Pozdrawiam LaFaMi

    OdpowiedzUsuń
  19. Spódniczka normalnie IGIEŁKA - jesteś perfekcyjna, zazdroszczę i marzę, żeby dojść do Twojego poziomu perfekcjonizmu w szyciu :)

    Co do spódnicy jeszcze - zamierzam uszyć podobną, bo dostałam od mamy za małą dla niej spódnicę ze świetnego materiału, idealnego na okres jesienno-zimowy. Będzie więc albo ołówek, albo jeszcze delikatna zakładka z przodu. A najbardziej marzy mi się krótka trapezowa sukienka, ale to jak materiału wystarczy.

    No i prośbę mam - znasz jakiś tutorial, jak taki rozporek szyć..?

    OdpowiedzUsuń
  20. Ach - no i patrząc na idealnie wykończone brzegi zaczynam poważnie zastanawiać się nad kupnem nowej maszyny - takiej, która miałaby ścieg owerlokowy... Pomimo mojego mega-podstawowego poziomu szycia i niepewności jutra - bo może niedługo mi się odwidzi...

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetna spódnica... z resztą jak wszystko co szyjesz. Jestem pełna podziwu bo nie od dziś śledzę Twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  22. Po pierwsze podszewka mnie zauroczyła, śliczna jest i ja wiem, że jej nie widać, ale my wiemy, co mamy pod spodem :)))) Całość świetna i taka dopracowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Prosiłam tylko żeby Sylwia nie kupiła sobie "szeleszczącej podszewki" - na szczęście kupiła atłasową :)

      Usuń
  23. Prawdziwa ołówkowa elegancja!

    OdpowiedzUsuń
  24. wygląda na perfekcyjnie uszytą i pewnie jest :). Taka spódnica to skarb. Idealna na każdą okazję wystarczy zmienić tylko dodatki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Sus świetna, bardzo lubię klasykę, chociaż sama mam ciężko z kupnem czegoś podobnego bo "za krótka" jestem do takiego kroju:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Spódnica świetna, uwielbiam tak perfekcyjną pracę ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. robi wrażenie :) jak wszystkie Twoje prace - dokładne i przemyślane :) pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przypadkiem zawędrowałam do tego wpisu, musiałam skomentować, bo moją uwagę zwróciła podszewka z logiem Realu Madryt :D Wiedziałaś o tym? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no co TY - nie wiedziałam :D Piłką nożną w ogóle się nie interesuję więc dzięki za cynk :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)