16 grudnia 2011

Ulalala na to czekałam... Burda nr: 1/2012

Na styczniowy numer Burdy czekałam od dawna. Dlaczego? No kto wie? Kto, kto?? :> Odpowiedź jest "oczywistą oczywistością": ponieważ Burda w nr 1/2012 zamieściła kolekcję bielizny, którą każda z nas może uszyć :] Mnie się ta bielizna kojarzy ze stylem pin-up girls. Nie wiem czy słusznie, ale taka była pierwsza myśl po oglądnięciu zdjęć.


Co jakiś czas Burda robi kreatywnym kobietom taki oto prezent. Pytanie: czy ten prezent jest skierowany wyłącznie do kobiet? Otóż nie. Mężczyźni też na tym wychodzą bardzo dobrze i z pewnością będą zadowoleni ;)

OK, dłużej nie przynudzam.
Oto one: gorsety, staniki i wysokie majtasy. Dodatkowo w Burdzie możemy zobaczyć "przepis podania" poniższych bieliźnianych rarytasów ;)
(zdjęcia pochodzą ze strony Burdy)
* majtki i stanik w grochy model 127


* wysokie majtki model 128, które można połączyć z...


* ...topem model 123


* fajnie prezentuje się gorset model 124, który możne być częścią zmysłowego kompletu lub ciuszkiem na imprezę



Poza tym w Burdzie sporo ciuszków, które można śmiało wykorzystać na imprezy karnawałowe. Oto moje typy:
* sukienka model 110 A - bardzo przypadła mi do gustu, fajny pomysł z zamkiem


* sukienka model 110 B


* za sprawą tkaniny bluzka model 121 wygląda nieco futurystycznie


* sukienka model 114 A


* sukienka model 109


* sukienka model 125


Pozostałe pastele i nie tylko:
* płaszczyko-żakiet model 126 - zależy od tkaniny, z której go uszyjemy


* płaszczyko-żakiet model 107 lub 106 - fajny kołnierz :)



* urocza kurteczka model 101 A - śliczności!


* bardzo ładna bluzka model 116 A


* zwiewna spódnica model 117


* przepiękna bluzeczka model 112


* spódnica, która mi się marzy... model 115


Modele z Burdy Plus też całkiem udane. Sporo drapowań:
* tunika model 134 B


* bluzko-tunika model 130


* tunika model 136


Na deser zostawiłam kostiumy na karnawałowe bale przebierańców :) Propozycje dla całej rodziny :D
* rodzinka a'la Flinstonowie


* rodzinka w wydaniu popularno-naukowym


* warzywna rodzinka ;)


* i inne




-> TUTAJ przegląd wszystkich modeli
-> TUTAJ wszystkie rysunki techniczne

Zatem Burda nr 1/2012 trafiła w mój gust a podobno jaki pierwszy numer - taki cały rok :D to już zacieram ręce.

Troszkę martwi mnie jedno: ostatnio wolę sama kombinować podczas tworzenia ciuszków niż korzystać z gotowców. Ale znając życie pewnie nadal, jak co miesiąc, będę z wypiekami na twarzy wyglądać nowego numeru.

Pozdrawiam! :)

17 komentarze

  1. jeeeeej
    pędzę kupic od razu!!!

    dzięki za info !

    OdpowiedzUsuń
  2. bluzka model 116 A oraz sukienka model 109- w której odcięłabym rękaw ;) po prostu mnie zachwyciły. Szkoda, ze nie umiem tak szyć :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie dzisiaj obejrzę ten numer! ~^^~

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko czytałam już gdzieś, że te majtki mają zamek z boku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ink bardzo możliwe choć mnie się wydaje, że bez zamka też da rade ubrać. Gorzej ze zdejmowaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. JAkos szycie bielizny dla siebie mnie nie podnieca, wolę kupić w sklepie. Ale oczywiscie Burda mi sie podoba, bo są sukienki! Zwłaszcza ta z zamkiem na boku, ta z ukosnym dekoltem i jednym rekawem no i jeszcze fajne nr 125 i 114, w sam raz na Sylwestra. Tylko kiedy to uszyc się pytam, kiedy????????

    OdpowiedzUsuń
  7. Chęć do tworzenia samemu wykrojów lub modyfikowania pewnie bierze się z pewnych doświadczeń ze Złotym Krojem. Co prawda nie posiadam takowego, ale wyobrażam sobie że rozwija to umiejętności i wyobraźnie. Ma się większe doświadczenie w tych wszystkich liniach, cięciach itd. Życzę owocnej pracy. Wykroje wychodzące spod własnych rąk mogą dać więcej satysfakcji :)
    Ślimak mnie rozwalił z propozycji Burdy, jak również warzywa :P

    z propozycji PLUS - model 136. Jednak zastanawiam się czy na faktycznie dużym rozmiarze nie będzie to miało skutku pogrubiającego?

    Spódnice(115, 117) wyjątkowo udane! Bluzka 116a też bardzo przypadła mi do gustu. A "groszkowe" majty - urocze ;)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Alto po części masz rację - im więcej wykrojów robisz tym większe doświadczenie zyskujesz i tym lepiej poznajesz swoje ciało, wymiary, wady i zalety. Poza tym wiesz jak dane podkroje mają wyglądać, gdzie co możesz zmienić itd.
    Poza tym to rozbudza kreatywność - nie trzymasz się schematu, robisz coś na własną rękę. Nie zawsze wyjdzie ale ten dreszczyk emocji - coś pięknego. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też już mam:D cieszę się do tego numeru jak głupi do sera:D:D:D Pierwszy raz mam ochotę uszyć pewnie z 90% modeli:D

    OdpowiedzUsuń
  10. a m jakoś ten numer nie przypadł do gustu...podoba mi się jedynie spódnica maxi - ale na nią raczej nie potrzeba wykroju:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. No właśnie, przed chwilą u Sistu pisałam ta sukienka 125 bardzo mi wpadła w oko:) zimy jeszcze trochę będzie a cieplusia się wydaje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ulala no to lecę do skrzynki, bo rzeczywiście modeli ciekawych bez liku i napewno jak skończę szyć Świąteczne prezenty to pójdzie ta burda w ruch.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo świetnych pomysłów, ale ta sukienka 109 po prostu powalająca... i nie odcinać rękawa! Właśnie rękaw ma to "coś"...

    OdpowiedzUsuń
  14. groszkowa bielizna to sam czar :)
    mój faworyt to model 109 chociaż dorobiłabym drugi rękaw, bo z odkrytym ramieniem, to jakoś się nie bardzo czuję - za to uwielbiam takie rękawy, kojarzą mi się z rękawami w japońskim kimonie, choć nijak je ukryć pod płaszczem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie są fajne modele 112(bluzeczka bardzo romantyczna), mod.101(kurtka)-tylko rozmiar dla mnie za "wysoki", mod.128 (majty) i mod.114 (sukienka).

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja się biorę teraz za model 114 :-) tylko muszę zakupić materiał, i jeszcze ten fartuszek popielato-różowy siostrze obiecał uszyć :-D

    OdpowiedzUsuń
  17. ja szukałam dziś cały dzień tej burdy i na luty nowej i nigdzie nie ma

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)