Robótki ręczne w moim wykonaniu = katastrofa ale szyjąc te myszki musiałam się bardzo starać, ponieważ były one drobnymi upominkami dla Lili, Andrzeja i Janusza z łódzkiej STRIMY.
Wyszywane oczyska to maksimum moich "hafciarskich" możliwości. Wesołe myszy-igielniki prezentują się tak:
Przypominam, że wykrój do pobrania TUTAJ.
Pozdrawiam!!
Sus
Ta w serducha jest wypasiona:] a wczesniej się nie przypatrzyłam czy te mają, ale pierwsza miała uszko nadgryzione- urocze to było:]
OdpowiedzUsuńTak, mój igielnik ma nadgryzione uszko a te tutaj nie mają :)
UsuńMi też ta z nadgryzionym się podobała Bardzo - to świetny patent na uszka :)))
Usuńp.s. one są wszystkie tak słodkie, że ja nie umiałabym wybrać ulubieńszej!
piękne są:D zapraszamy do nas;D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł Sus, tego zawsze brakuje,a co dopiero w takim miejscu ;-)). Sa słodkie..
OdpowiedzUsuńależ to miłe z Twojej strony. Normalnie urocze i wyjątkowy gest.
OdpowiedzUsuńsłodziaki, fajny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńSympatyczne myszki :) Takich to chyba żadna kobieta się nie boi, wprost przeciwnie chętnie przygarnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mag
n\]
OdpowiedzUsuńajmilsze są właśnie takie dowody wdzięczności,wiemy że ktoś o nas myśli pozdrawiam
=
Jakie super!!!No rewelacja! i od razu nastrój lepszy jak taka myszka obok:)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDostać takie myszonki, jeszcze ręcznie zrobione przez obdarowującego - sama radość :) Wyszły ślicznie!
OdpowiedzUsuńZnów padam z zachwytu i będę dziś szyć własną mychę :D
OdpowiedzUsuńŚliczne myszki :D
OdpowiedzUsuńMyszki bardzo sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńJakież one są urocze.
OdpowiedzUsuńStrasznie wesołe:)
OdpowiedzUsuńCzaderskie! :))
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńrónież sama szyję śliczne myszki, szkoda że zdjęcia takie maleńskie ;)
OdpowiedzUsuńfajnie,że trafiłam na Twój blog bardzo ciekawy jest :) uwielbiam ludzi kreatywnych myszki są śliczne :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, i zapraszam do siebie ;)
http://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/
:P
OdpowiedzUsuń