22 lipca 2012

Infantylna Mała Mi i wstawiona Myszka Miki po raz drugi

W pewnym wieku człowiek coraz częściej zadaje sobie pytanie: "wypada czy nie wypada?" Moim zdaniem wypada i dlatego zmalowałam sobie koszulkę z Małą Mi - ulubioną postacią z bajki o przygodach Muminków.
Podobno krnąbrny i złośliwy charakter Mi jest odzwierciedleniem mojego charakteru. Coś w tym jest - od Ślubnego już kilka lat temu dostałam ksywę "Mała Mi".




Z kolei koszulka z lekko wstawioną Myszką Miki jest prezentem urodzinowym dla szwagra. Jak zobaczył moją to nieśmiało przebąknął, że fajna i że mogłabym mu taką namalować. Kuba mówisz i masz :]



Mam w planach zmalowanie jeszcze jednej koszulki z Miki.

Pozdrawiam!
Sus

29 komentarze

  1. Hehe, ale fajowe :) a Ty nawet trochę do Małej Mi jesteś podobna :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. I na mnie Michał mówi, że jestem wredną Małą Mi:D I wcale nie jest infantylna! Mała Mi to nie telewizyjna ikona to styl życia;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hhahaha tak sobie to tłumacz :P

      Usuń
    2. Tak, Mj jako pierwsza "wylansowała" koczek na czubku głowy ;)

      Usuń
    3. U mnie się właśnie takie przezwisko od tego koczka wzięło;D

      Usuń
  3. Mała mi jest niesamowita!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z Joanką - TO IKONA STYLU, mnie kiedyś też tak nazywano hahahaha
    Sus - nie ma wieku w którym nie wypada, a ocena innych to zdarta płyta i z nią do lamusa. Trzeba być SOBĄ, czyli Małą MI na zawsze hahaha ;)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taa powiedz to mojej mamie ;) A tak na serio to moja sprawa w czym chodzę a wesołe koszulki są superowe :)

      Usuń
  5. W tym powiedzeniu, że ktoś kto wymyślił Małą Mi, musiał mieć młodszą siostrę coś jest na rzeczy :D
    Ty nie dość, że jesteś drobniutka, to jeszcze Twoje imię zaczyna się na "M"... więc coś też jest na rzeczy :D
    Koszulki śliczne i bardzo dokładnie wykonane :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi jest niesamowita, do bajki wprowadzą dozę wielkiej energii, sprytu i za to ją lubię:] Świetna koszulka i rysuek. Czyżby to wieszaczek z decoupage?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wieszak oraz farby i serwetka ze Strimy. Pierwszy decopuage ale jeszcze w fazie produkcji. To nie koniec ozdabiania ;)

      Usuń
  7. Ale jaka infantylna? Świetna jest, w mojej ulubionej pozie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię Twoją Infantylność ;-) koszulki są świetne :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koszulki są bombowe !! Bardzo mi się podobają..a jak nie będziesz swojej chodzić na pogrzeb to jak najbardziej wypada.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super koszulki, bardzo mi się podoba ta pierwsza...

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie, że wypada! A zawadiackie spojrzenie Małej Mi? Bezcenne:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Koszulki świetne, czekam na ciąg dalszy. Ciekawe co to bedzie tym razem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak tylko znajdę chwilkę to coś fajnego zmaluję. To naprawdę wciąga:)

      Usuń
  13. Zazdroszczę talentu do rysowania;) Profesjonalnie Ci to wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mała Mi wymiata!!! Serio, gdyby istniała naprawde, ot bym napisala, ze wygląda jak żywa. A co od charakteru, to ja tez lubię sobie ,,pomarudzić"...

    OdpowiedzUsuń
  15. no ja tez jestem jak Mała Mi :P

    swietne podkoszulki no kusisz żeby kupić farby do tkanin

    OdpowiedzUsuń
  16. Mała Mi... oj... genialna! :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Mała Mi górą! :)
    ja też byłam do niej porównywana za małego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mała Mi wymiata!:-)
    Już sobie Ciebie w niej wyobrażam - bardzo pasują Ci takie fikuśne koszulki, wyglądasz w nich... hmmm, po prostu słodko, o tak! słodko jak dziewczynka:) Twój mężu musi być zachwycony!;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. jakich farb do tkanin używasz? może polecisz mi jakąś firmę, bo sama chcę wkrótce spróbować coś naskrobać na koszulce i nie wiem, jakiem mam kupić :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)