Sukienka, którą wybrałam do uszycia, spodobała mi się od razu gdy tylko zobaczyłam ją w Burdzie.
![](http://2.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/S9WoQl800hI/AAAAAAAAG2s/RrX-SzpEFAo/s200/p2170692.jpg)
Ale wprowadziłam pewne zmiany: pozbyłam się marszczeń z przodu na wysokości talii (miękka dzianina, nie będzie trzymać fasonu) a plisy z przodu na biuście postanowiłam przestębnować w całości (znów ta miękkość dzianiny), trochę zmniejszyłam dekolt i przedłużyłam rękawy.
Generalnie sukienkę szyło się nieźle ale nie ukrywam, że nie była to taka prosta sprawa. Efekt końcowy wynagradza jednak wszelkie trudy :) Całościowy koszt sukienki wyniósł ok. 13 zł.
Na ogół noszę ją z ramoneską i z ciemnymi rajstopami ale ponieważ w niedzielę była piękna pogoda więc założyłam do niej jasny żakiecik, cieliste rajstopy i buty na koturnie. Wiem wiem - nuda. Pisałam Wam, że nadal pracuję nad własnym stylem :>
Do zielonej sukienki zrobiłam sobie zielonym makijaż :D Ale o tym już w innym poście :)
![](http://3.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/S9WqSx0shWI/AAAAAAAAG38/q3PybSIScaw/s200/p4252016.jpg)
![](http://1.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/S9WqSQRsubI/AAAAAAAAG30/RVCbL1g1dbk/s200/p4252011.jpg)
![](http://3.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/S9WqR2bY6SI/AAAAAAAAG3s/4nehpbh1Egw/s200/p4252013.jpg)
![](http://3.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/S9WqRTzi-4I/AAAAAAAAG3k/2vz2MlQ4Sew/s200/p4252067.jpg)
![](http://1.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/S9WqQ7bWguI/AAAAAAAAG3c/8xCb3XqZysY/s200/p4252058.jpg)
Dodatki:
* żakiecik H&M - lumpeks
* koturny New Look - allegro
* biała torebka "chanelka - lumpeks (nie załapała się do zdjęcia)