To co ocalało zostało włączone do sukienki, którą prezentuję poniżej. Sukienka prosta, można rzec - surowa. Ciemny kolor przełamałam jasnym beżem. Jestem maniaczką przeszyć i ozdobnych, widocznych stębnowań więc nie mogło ich zabraknąć :)
Materiał za parę złotych, bardzo fajny, średnio ciężki ale lejący, lekko elastyczny. W pierwotnej wersji miał być spodniami ;) Koszt całościowy wyniósł ok. 10 zł.
![](http://1.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/TPiwJEM-lnI/AAAAAAAALRk/2USJgx8-8TY/s200/pc036596.jpg)
![](http://4.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/TPiwIl1bMuI/AAAAAAAALRc/LAIxMmim82w/s200/pc036594.jpg)
A teraz coś o rożku...
Na forum wizażu, w wątku od typach kobiecych sylwetek wg. Trinny i Susanny wyczytałam, że jestem ROŻKIEM :D czyli chłopięca sylwetka, chudy patyk z długimi nogami i niewielkim biustem. Największy feler - szerokie ramiona, które rzecz jasna należy maskować i absolutnie nie podkreślać. Podniósł mnie na duchu tekst, w którym stwierdzono, że Naomi Campbell należy do grupy "rożków" :D Yhhh a mi tak strasznie podobają się np. gorsetowe sukienki, które niestety wydobywają kościstość ramion. Z kolei w Burdzie (np. w ostatnim numerze) często są cudne sukienki z podkreślonymi ramionkami :-/ Stosując się jednak do wskazówek Trinny i Susanny zdecydowałam się na uszycie tej sukienki bo fajnie poszerza biodra, co jest zalecane, wyrównuje proporcje sylwetki a ozdobne zakładki odwracają uwagę od ramion :> W ogóle to lubię spódniczki bombki, takie nieco szersze no i zakładki w każdej ilości!
PS. Jak zestawię sukienkę z innymi ciuchami i dodatkami to wkleję gotowy zestaw.
![](http://1.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/TPiwthOwLeI/AAAAAAAALSM/a4LXAFQvdo8/s200/pc036604.jpg)
![](http://2.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/TPiwtJYPVkI/AAAAAAAALSE/C6-QiWGto6E/s200/pc036606.jpg)
![](http://3.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/TPiwsQDXGMI/AAAAAAAALR8/1o3pGwlUIYY/s200/pc036607.jpg)
![](http://3.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/TPiwsHpIuJI/AAAAAAAALR0/i9t_3_6PVkU/s200/pc036608.jpg)
![](http://3.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/TPiwr1LhMaI/AAAAAAAALRs/kVJCJkEPAXk/s200/pc036614.jpg)
PS2. Ksenka jak zwykle towarzyszyła mi podczas krojenia:
![](http://2.bp.blogspot.com/_e3sppWdSp5Y/TPixDIXnilI/AAAAAAAALSU/mHGMgEtf4jU/s200/pb276537.jpg)