
Aż się nie chce wierzyć jak ten czas leci.
19 kwietnia 2010 napisałam pierwszego posta i tym samym zaczęłam swoją bloggową przygodę. Nie przypuszczałam, że blogowanie tak wciąga. A ile przez ten czas zawiązałam nowych znajomości :)
Gdyby nie fakt, iż aby pokazać coś nowego wpierw trzeba to uszyć, to zapewniam - częściej zamieszczałabym nowe wpisy. Obowiązki domowo-pracownicze nie pozostawiają za wiele wolnego czasu na radosną twórczość krawiecką. Z drugiej strony jestem leń i pewnie gdybym zabrała się porządnie do roboty (a nie bezmyślnie przeglądała strony internetowe czy TV) to co tydzień miałabym nową "kieckę" ;) a tak nie mam.
Z mojej strony nie będzie podsumowywań minionego roku ani ckliwych refleksji, jednak specjalne PODZIĘKOWANIA kieruję pod adresem Wszystkich miłych Obserwatorów i Gości:) za to, że jesteście, że stale do mnie zaglądacie i zostawiacie po sobie ślad w postaci komentarzy :) Dodajecie mi skrzydeł i wiem, że to co robię ma sens :*
Co do candy, które z okazji urodzin wypadałoby rozdać... to obiecuję, że będą po świętach :)
Pozdrawiam serdecznie!!