Jeśli właśnie zaczynasz swoją przygodę z krawiectwem i zastanawiasz się co uszyć na dobry początek, to mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia:
USZYJ SOBIE BLUZKĘ!
Specjalnie dla
Pifki I WSZYSTKICH INNYCH ZAINTERESOWANYCH step by step pt.
"jak uszyć bluzkę z kimonowymi rękawkami".
Spodobała się
Pifce moja pocięta wersja
bluzki od Papavero. Przyznam, że i mi ta bluzka tak bardzo przypadła do gustu, iż postanowiłam uszyć wersję nr 2.
Tym razem nie cięłam a
naszywałam.
![](//4.bp.blogspot.com/-tVuVTG_p1JY/T844raB-BKI/AAAAAAAAPOY/MoF4uDzfUbs/s200/P6064012.JPG)
Bluzkę szyje się bardzo szybko zaś samo szycie nie nie powinno sprawiać większych problemów. Nie trzeba jej mocno dopasowywać, fason jest luźny ale nie workowaty. Bluzka składa się tylko z 3 części:
1x przód z podwójnie złożonego materiału i
2 x tył +
obłożenia przodu i tyłu.
Niech Was nie przeraża ilość zdjęć - chciałam pokazać każdy etap szycia aby łatwiej Wam było dotrzeć do mety ;)
Szyjcie powoli i starannie a wszystko się uda.
Kto nie posiada overlocka ten szyje na stebnówce. Można użyć ściegu a'la overlockowy (jeśli maszyna takowy posiada) albo niezbyt gęstego zygzaka.
Potrzeba:
* wykrój - może być ten z
Papavero albo jakikolwiek inny (Burda, ZK, Diana) -
byleby bluzka nie miała wszywanych rękawów
* tkanina - jakieś 65-70 cm (dla rozmiaru 36). U mnie to cienka dzianina w kolorze szary-melanż
* igła z kulką do szycia dzianin (złota kolba)
* kamelówka do podklejenia obłożeń
* przybory: szpilki, nożyce, kreda krawiecka, metr krawiecki, nici w kolorze tkaniny
* nieprzydatna już koszulka z ciekawym nadrukiem - tę moją zdarłam z Męża ;)
![](//1.bp.blogspot.com/-e1Q4KbloR_E/T845LmOCADI/AAAAAAAAPOk/wD5a44rYXko/s200/P6033956.JPG)
1. Papierowe części wykroju rozkładam na tkaninie (przód na złożeniu tkaniny, tył zgodnie z nitką osnowy) i dokładnie oszpilkowuję. Następnie wycinam przód, tył (wykroje z Papavero mają zapasy na szwy ujęte na wykroju) oraz obłożenie dekoltu przodu i tyłu (na własne potrzeby zmniejszyłam nieco dekolt co widać na zdjęciu).
![](//4.bp.blogspot.com/-oX5NdAo_ens/T846Nu2VNDI/AAAAAAAAPOw/nUG9Antc6I0/s200/P6033851.JPG)
2. Szycie zaczynam od zszycia szwu na plecach, dlatego spinam go szpilkami, przeszywam overlockiem a następnie zaprasowuję na jedną stronę.
![](//1.bp.blogspot.com/-P6mCIIviPJA/T846pSjDnGI/AAAAAAAAPO8/SpKAhVu29TA/s200/P6033853.JPG)
![](//2.bp.blogspot.com/-GOIUJczIN90/T847loIX3AI/AAAAAAAAPPI/Ii4GIyjfVGA/s200/P6033859.JPG)
![](//2.bp.blogspot.com/-ElGXreLMi0I/T847l_GaWEI/AAAAAAAAPPU/AZ1xu_wzrWk/s200/P6033866.JPG)
3. Dla mnie osobiście rękawki w Papaverowej bluzce są za długie więc skracam je o jakieś 2 cm. Obszywam overlockiem dół bluzki i podwinięcie rękawów. Nic więcej.
![](//4.bp.blogspot.com/-2jGnjLHfNtk/T849Sn5FrjI/AAAAAAAAPPg/gEwMAQTYL4o/s200/P6033868.JPG)
4. Czas na własną inwencję twórczą. Do tego celu wykorzystuję ulubioną koszulkę Męża, w której zrobiła się dziura. Starannie wycinam nadruk, przeprasowuję go żelazkiem (lewa strona!), przykładam do przodu bluzki, dokładnie przypinam szpilkami i przeszywam dookoła w odleglości ok. 2 mm od brzegu.
![](//4.bp.blogspot.com/-72cgkzanrzs/T84_YzgQyhI/AAAAAAAAPQE/MPdnvd8uJTQ/s200/P6033872.JPG)
![](//3.bp.blogspot.com/-eAB7zWb9cOQ/T85DCBkaFII/AAAAAAAAPQc/g_8ftmN80_k/s200/P6033874.JPG)
![](//4.bp.blogspot.com/-PyR1U8IAHOE/T85ES9z8dGI/AAAAAAAAPRA/CnD_MNzGGxw/s200/P6033876.JPG)
5. Efekt finalny zabiegu powinien wyglądać mniej więcej jak na poniższym zdjęciu. Znów wszystko przeprasowuję żelazkiem.
![](//4.bp.blogspot.com/-3iWga6UVwsQ/T85AMk69MnI/AAAAAAAAPQQ/LM2ffy_RzmQ/s200/P6033877.JPG)
6. Prawymi stronami do siebie składam przód bluzki z tyłem i spinam szpilkami wzdłuż linii ramion oraz po bokach.
![](//1.bp.blogspot.com/-V-SKmScQkyY/T85DVT7fviI/AAAAAAAAPQ0/oONd3vAAV9Q/s200/P6033880.JPG)
![](//1.bp.blogspot.com/-51FThgTTdkY/T85DUxRthII/AAAAAAAAPQo/UmaQaauujcU/s200/P6033885.JPG)
7. Zszywam overlockiem ramiona oraz boki bluzki a następnie, dla wzmocnienia, przeszywam boczne szwy ściegiem prostym w odległości1-2 mm.
![](//3.bp.blogspot.com/-pl5SvAyrdcE/T85FYHdiR3I/AAAAAAAAPRY/Ws9JXuXJ5DM/s200/P6033888.JPG)
![](//3.bp.blogspot.com/-veprq-R0bGc/T85FXjgg2dI/AAAAAAAAPRM/zsbIs2Tsv1E/s200/P6033890.JPG)
8. Na tym etapie bluzka powinna prezentować się następująco:
![](//1.bp.blogspot.com/-T8ZJ9N7_RmQ/T85FuMzk5gI/AAAAAAAAPRk/5h3y8JAJlLE/s200/P6033894.JPG)
9. Czas na szycie obłożeń. Ponieważ tylko obłożenie tyłu składa się z 2 części - zszywam je na środku a szew rozprasowuję.
![](//1.bp.blogspot.com/-woa22OTnt4o/T9ByUFNKAsI/AAAAAAAAPR8/HDQtgkrSd6s/s200/P6033897.JPG)
![](//4.bp.blogspot.com/-2mbaYTx4nd8/T9ByT8QqBqI/AAAAAAAAPRw/aoR4QKYWMq8/s200/P6033899.JPG)
10. Obłożenie przodu i tyłu podklejam kamelówką (do kupienia w sklepie tekstylnym lub w pasmanterii). Kamelówkę łatwo przykleić do tkniny, nie odchodzi, jest elastyczna, miękka - po prostu super :)
![](//3.bp.blogspot.com/-Cqrl0jUiuRE/T9B0cNtkSUI/AAAAAAAAPSU/sxK3MqrMMm0/s200/P6033905.JPG)
![](//2.bp.blogspot.com/-TjDKr7Tkqg4/T9B0b6awx9I/AAAAAAAAPSI/KDzy08nl198/s200/P6033903.JPG)
11. Obłożenia obszywam overlockiem (można też zygzakiem), spinam na ramionach szpilkami i przeszywam.
![](//4.bp.blogspot.com/-SmvWzi5yg-Q/T9B2DT5A-vI/AAAAAAAAPTE/6Qcsx2TH1Vw/s200/P6033908.JPG)
![](//3.bp.blogspot.com/-C2YYCJWQOcg/T9B2DLTMRRI/AAAAAAAAPS4/G9V2Go40kao/s200/P6033910.JPG)
![](//2.bp.blogspot.com/-E09jjPO3Cdk/T9B2CF-vx2I/AAAAAAAAPSg/SxBr0iFFB8k/s200/P6033915.JPG)
![](//1.bp.blogspot.com/-jP2ZYnzRlxw/T9B2CnWka5I/AAAAAAAAPSs/yr_3c7yRbCg/s200/P6033914.JPG)
12. Po rozprasowaniu szwów powinno Wam powstać takie "jajowate"
Oooooo ;) Końce szwów lekko ścinam.
![](//4.bp.blogspot.com/-OfFpmMp0DAs/T9B-oYEkCiI/AAAAAAAAPTc/B0S25Aub_Yc/s200/P6033917.JPG)
![](//4.bp.blogspot.com/-9vDWABjQuSY/T9B-n4AySeI/AAAAAAAAPTQ/0p1dvobXumY/s200/P6033920.JPG)
13. Teraz najważniejsze :> Uszyte obłożenie przypinam do bluzki (strona prawa do prawej) i spinam szpilkami na ramionach, z tylu na szwie i z przodu. Przeszywam dookoła na odległość stopki.
![](//3.bp.blogspot.com/-bgyDhZ32U2w/T9CAdaObwoI/AAAAAAAAPT0/gt24-FRWF9g/s200/P6033924.JPG)
![](//3.bp.blogspot.com/-GgmlszFEnvk/T9CAdFDoCAI/AAAAAAAAPTo/O6JBYvYYObs/s200/P6033930.JPG)
14. Następnie delikatnie nacinam materiał aby po wywróceniu na prawą stronę obłożenie ładnie się układało. Oczywiście
nie wolno przeciąć szwu...
![](//2.bp.blogspot.com/-7ULJwppWaio/T9CBvcBqksI/AAAAAAAAPUA/PqLufAa33Ic/s200/P6033934.JPG)
15. Zaprasowuję szew do góry i przeszywam ściegiem prostym po stronie obłożenia w odległości 2 mm.
![](//3.bp.blogspot.com/-72_LF1hmW0I/T9CD1obGHQI/AAAAAAAAPUM/OoX4HOdNFlE/s200/P6033938.JPG)
16. Po wywróceniu obłożenia dekolt powinien prezentować się następująco:
![](//2.bp.blogspot.com/-vByXz3LJpdc/T9CEU5GcTII/AAAAAAAAPUY/1eTIr5jQlwc/s200/P6033944.JPG)
17. Teraz wystarczy delikatnie przeprasować dekolt z obłożeniem - byle nie za długo, nie za mocno i nie za gorącym żelazkiem bo się brzydko ponaciąga i odkształci.
![](//1.bp.blogspot.com/-TmwVl22oJOs/T9CFYoZY9PI/AAAAAAAAPUk/a7is4PMwPdw/s200/P6033946.JPG)
![](//1.bp.blogspot.com/-ZF01u-WZJj4/T9CF459DSQI/AAAAAAAAPUw/MIlYpoxwHZQ/s200/P6033948.JPG)
18. Na deser zostawiam podwinięcie dołu bluzki i rękawów. Niektórzy uważają, że to strata czasu ale ja zawsze
fastryguję podwinięty dół i rękawy, potem delikatnie przyprasowuję a na końcu przeszywam na maszynie. Mam pewność, że materiał się nie wysunie. Ostatni etap jest jak "wisienka na torcie" :) Bardzo go lubię.
![](//4.bp.blogspot.com/-597jEsQ82aY/T9CG2wGS1BI/AAAAAAAAPU8/_l5BFi3bihU/s200/P6033978.JPG)
I to byłoby na tyle. Bluzka w pełnej okazałości :)
![](//1.bp.blogspot.com/-0IZKDg__vjA/T9CHVwqb4YI/AAAAAAAAPVI/lvC5p0IoTg4/s200/P6064002.JPG)
Od razu przepraszam jeśli opisy są niezrozumiałe, niejasne... czasem tak trudno ubrać myśli w słowa i "sklecić" z nich coś sensownego ;)
Mam jednak nadzieję, że kurs choć trochę Wam pomógł i że uszycie tej prostej bluzki zmotywuje Was do dalszego działania.
Pozdrawiam serdecznie!
Sus