20 czerwca 2012

Ostatnia sesja i ostatnie zdjęcia: spodnie ze Złotego Kroju

Jak można łatwo zauważyć wszystkie wcześniejsze zdjęcia moich "uszytków" były robione jednego dnia: KLIK,  KLIK, KLIKKLIK. Tylko włosy, co zmiana ubrań, robiły się coraz bardziej "ulizane" ;)
Spodnie były fotografowane jako ostatnie. Gdy tylko się w nie "wbiłam", na mojej facjacie pojawił się uśmiech wielkości dorodnego banana połączony z wyrazem ulgi. Uffff  wreszcie coś w czym czuję się pewnie i swobodnie. Nie da się ukryć, że uwielbiam tę część garderoby.



Spodnie, które dziś możecie oglądać uszyłam w marcu a pokazywałam je już wcześniej TUTAJ. Jest to model pochodzący ze Złotego Kroju.
Myślę, że dopiero teraz widać jak fajnie leżą i jaki fajny mają kolor. Strasznie podobają mi się w połączeniu z bladoróżowymi dodatkami.

 
Szyłam je na ostatnią chwilę i niestety teraz muszę wprowadzić dwie małe poprawki:
* po pierwsze skrócić o jakieś 1,5-2 cm. Tak długie nogawki fajnie wyglądają do butów na obcasie ale zakładając baleriny nogawki trą po ziemi :D
* po drugie wszyć szlufki na pasek. Do tej pory praktycznie nie nosiłam ozdobnych pasków  i spodni materiałowych (noszę głownie jeansy) i jak nie trudno zauważyć - szlufki są niezbędne aby co chwilę nie poprawiać paska :)
I to wszystko.


Pragnę też poinformować, że więcej sesji zdjęciowych raczej już nie będzie. Robert wybywa więc tym samym tracę fotografa, który potrafił zrobić zdjęcia tak, że nie musiałam "obcinać" sobie głowy ;-)

 Gdyby kogoś interesowało:
* spodnie - Susanna (Złoty Krój)
* bluzka - Papaya (lumpeks)
* torebka - Atmosphere
* buty - Darbut
* bransoletka - made by Susanna
* pasek - Aldi


Całuski!
Sus



37 komentarze

  1. no szkoda że tracisz fotografa :( świetny jest a Ty jak zwykle przepięknie :) świetne spodnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Tweed - ja zawsze kochałam takie portki :))) No bajka bajka, ale nie bucz, ostatnie akcje z tym statywem wyszły też cudnie :)))
    Poza tym ja Ci życzę od pierwszego wejrzenia szycia "dla innych" - to wtedy możesz na nich sama z aparatem szaleć!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodnie super, a szlufki chyba możesz doszyć. chyba ze nie wyskrobiesz ani grama tkaniny na nie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Spodnie super:P
    A włosy też ładne i nie popadaj w kompleksy z ich powodu:))

    OdpowiedzUsuń
  5. super spodnie, szkoda fotografa :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Spodnie wyglądają na Tobie świetnie, a Ty w nich doskonale. I szkoda fotografa, ale może znajdzie się jakieś godne zastępstwo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym ale mieszkając na wsi nie mam szans na znalezienie takowego :) Pozostaje pan statyw ;)

      Usuń
    2. Ja mam anginę ;-/ co najmniej tydzień leżakowania... Ale przynajmniej z czystym sumieniem poprzeglądam wszystkie Burdy i ZK i zaplanuję szycie :-P

      Usuń
    3. O widzisz Macias też miał anginę - właśnie z niej wychodzi. Męczyła go blisko tydzień czasu.

      Usuń
  7. Świetne spodnie :-) W ogóle bardzo fajne zestawienie... A mogę zapytać, który to model z ZK? :-) Z góry dziękuję za odpowiedź i wracam do chorowania ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj biedna ostatnio wszyscy chorują i to najczęściej na wirusowe lub bakteryjne zapalenie gardła. Mój mąż też :( Jeśli chodzi o spodnie to model 44 z zestawu startowego - poszerzone nogawki. Czyli jednak ma sens zamieszczanie podglądu danego modelu :) Trzymaj się kochana :-*

      Usuń
  8. Fajnie spodnie lezą, czyli Złoty Krój jednak sie sprawdza. Mysle, ze w materiałowych spodniach szlufki na pasek to raczej koniecznosc. Co do ucinania głowy, to rozumiem ból, dzisiaj musialam we wszystkich zdjeciach sobie poucinac, bo wygladalam jakby mi na glowie szop pracz zagoscil...Aha, bylam na bazarku i kopertówek nie bylo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałam zapeszać i mówić tylko na podstawie szycia dla siebie ale szyjąc dla koleżanki ze ZK stwierdzam, że się sprawdza. Szkoda, że torebki nie było ale bardzo Ci dziękuję Monik za to że chciało Ci się sprawdzać czy jest itd. :-*

      Usuń
    2. Czyli Zk sie nadaje, szkoda tylko, ze taki drogi.

      Usuń
    3. Nadaje się jak najbardziej :)

      Usuń
  9. SUS świetne spodnie, ja włąśnie przymierzam się do spodni z burdy i tak patrze na Twoje, swietnie skrojone i uszyte, pieknie leżą. Szkoda ze nie ma ZK

    OdpowiedzUsuń
  10. Bomba:)ale masz świetną figurę-całość się rewelacyjnie prezentuje:)spodnie leżą idealnie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ te spodnie leżą :D Ja bym jednak wnosiła za zostawieniem takiej długości, bo do szpilek wyglądają świetnie, a do balerinek może uszyj drugie, podobne :D
    Dobry fotograf to skarb. Sesje w pojedynkę z pomocą statywu są bardzo mozolne, bo trzeba robić mnóstwo powtórek. Trochę pomaga pilot, bo nie trzeba ustawiać samowyzwalacza i jest mnie latania, ale jednak, co fotograf, to fotograf...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ te spodnie leżą :D Ja bym jednak wnosiła za zostawieniem takiej długości, bo do szpilek wyglądają świetnie, a do balerinek może uszyj drugie, podobne :D
    Dobry fotograf to skarb. Sesje w pojedynkę z pomocą statywu są bardzo mozolne, bo trzeba robić mnóstwo powtórek. Trochę pomaga pilot, bo nie trzeba ustawiać samowyzwalacza i jest mnie latania, ale jednak, co fotograf, to fotograf...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O zgadzam się - co fotograf to fotograf. Zresztą już pisałam o tym wcześniej - głupio tak się "szczerzyć" do kawałka metalu do którego jest przymocowany aparat :D Spodnie jednak skrócę. Myślę że te 2 cm nie będą aż tak widoczne a jak ułatwią przemieszczanie się ;)

      Usuń
  13. Spodnie pięknie leżą! Cała stylizacja jest świetna. Szlufki sa denerwujące, ale przydatne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy szycie tych szlufek jest denerwujące ;)

      Usuń
    2. Nie poddawaj się. Szlufki szyje się łatwo i łatwo przyszywa. Nie skracaj spodni, bo szkoda. Możesz przecież trochę więcej podłożyć, ale długość jest naprawdę idealna. Ja uszyłam jedne takie podobne, też trochę skróciłam i teraz żałuję, bo przy tej szerokości lepiej wyglądają dłuższe. Nie noś ich do balerinek i tyle.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  14. ja sie w sumie ciesze, że nie będzie sesji, bo wolałam zdjęcia z obciętą głową:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia ze statywem są różne: z głową i bez ;)

      Usuń
  15. Pan statyw w Twoim przpadku bardzo dobrze się spawdza:)
    Spodnie super leżą. Taka klasyka zawsze się sprawdza:)
    Fajnie by też wyglądały w długośći tuż nad kostkę, o fasonie cygaretek. Wtedy i do obcasów i do balerin:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, cygaretki koniecznie z guzikami mam w planach. Nawet materiał kupiony... 2 miesiące temu ;) Dzięki siostry za miłe słowo, niemniej z fotografem żywym lepiej :)

      Usuń
  16. Spodnie pierwsza klasa! I rzeczywiście do koloru spodni pasują blado różowe dodatki.
    Szkoda, że nie będziesz miała fotografa. Ale masz przynajmniej statyw. Ja aparat układam na krześle, książkach i co tam jeszcze w miarę stabilnego znajdzie ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. Super spodnie - pięknie leżą. Uwielbiam takie klasyki, a zwłaszcza w szarym kolorze:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wdzięk i elegancja ... no i ta figura!

    No cóż rozpoczynamy akcję- FOTOGRAF POSZUKIWANY! Proszę, zrób banerek, a my go rozkleimy po blogach. Poczta pantoflowa jest najskuteczniejsza. Zgłaszam się pierwsza do wklejenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu na wsi mieszkam, tutaj nie mam szans na fotografa, w ogóle to tak głupio pozować przed kimś kogo się nie zna... a nawet jak się zna to też krępujące. Chyba po prostu powalczę statywem.

      Usuń
  19. O, bardzo fajnie leżą:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale fajne spodnie. Jaka wielka szkoda że jestes gdzies daleko :((((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dysiak szkoda, że nie można przemieszczać się w czasie :) Mogłybyśmy się często widywać :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)