O zakupie nowego overlocka myślałam mniej więcej od roku.
W tym czasie orientowałam się w markach aby wybrać coś co posłuży mi przynajmniej przez kilka najbliższych lat. Mój pierwszy overlock, TOYOTA SL3335, służyła mi dzielnie i niezawodnie przez blisko 9 lat. Niestety od ok. roku nie daję sobie z nią rady. Zawoziłam maszynę kilkakrotnie do mechanika i z początku działała całkiem przyzwoicie ale po pewnym czasie znowu zrywała nici, nóż nie ciął dobrze, tkaniny się wkręcały - ogólnie wszystko się sypało. Za pieniądze, które wydałam na naprawy miałabym w połowie spłaconego obecnego overlocka JUKI MO-644D. Taka smutna prawda...