16 kwietnia 2013

Wieś tańczy i śpiewa w wydaniu Susanny

Kuba Sienkiewicz śpiewał, że jest z miasta i że to widać, słychać i czuć. Ja mogłabym zaśpiewać, że jestem ze wsi, tutaj się wychowałam i tutaj mieszkam. I bardzo lubię tkaniny z lekkim, folkowym zacięciem :) To nie muszą być od razu łowickie koguciki ale drobne kwiatuszki, marszczenia, koroneczki - ooo tak. Często się słyszy, że taki styl to: wieś tańczy i śpiewa ale dla mnie są urocze i kobiece.

Mając cień nadziei, że w Wielkanoc jednak zaświeci słońce, zrobi się cieplej i będzie można włożyć coś lżejszego - uszyłam na szybko tę prostą spódniczkę z marszczeniem w pasie (hehe już go nie mam). Marszczenie to 5 wszytych, cieniutkich gumeczek.

W każdym razie spódnica numero 1 jest uszyta z jedwabiu indonezyjskiego i ma wszytą dość sztywną podszewkę (miała trzymać fason). Jedwab ten to absolutnie nie nasz Polski Milanówek ale szyje się z niego bardzo przyjemnie i bezproblemowo a sama tkanina nie gniecie się. Z jedwabiu indonezyjskiego powstały w zeszłym roku dwie sukienki dla Sylwii, swoją drogą obie w grochy -> KLIK i KLIK



* bluzka - bazarek
* spódnica - made by Susanna
* zakolanówki - Tesco
* buty - lumpeks

Z kolei spódnica numero 2 jest uszyta z gniecionej bawełny, która dłuuugo przeleżała zanim ją skroiłam. Oj ta spódnica to mi się naprawdę sielsko-wiejsko kojarzy i czekam na pierwszy, prawdziwy powiew wiosny, żeby ją założyć. Na lato też będzie dobra. Darowałam sobie podszewkę, bawełna jest cienka i przewiewna.





* bluzka - bazarek
* spódnica - made by Susanna
* kamizelka - lumpeks
* buty - allegro

I to byłoby na tyle. Do usłyszenia niebawem!
Sus

44 komentarze

  1. Tkaniny moim zdaniem wiosenne nie wiejskie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie :) Ja też się zastanawiam nad takimi folkowymi spódniczkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się nad czym zastanawiać tylko kupować i szyć :)

      Usuń
  3. Świetne są! Aż mi się zachciało też coś takiego "szybkiego" uszyć. ;-)
    Ładni wyglądasz. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Szyje się bardzo szybko a frajda z nowego ciucha jest jak po uszyciu płaszcza ;)

      Usuń
  4. OMG! Ślicznie wyglądasz :) i tak jakby... wyszczuplałaś w stanie błogosławionym? Jak to możliwe? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie na pewno nie wyszczuplałam, wmiarka krawiecka prawdę powie - wszędzie jest mnie wiecej ;) To czarny (wizualnie) wyszczupla :)

      Usuń
  5. Oj nie, te buty z pierwszego zdjęcia musisz koniecznie schować!;))) Obie spódniczki mi się podobają, tym bardziej że jakoś mi marszczenia nie wychodzą i szeroko się w nich czuję;) A jedwab indonezyjski to brzmi tak egzotycznie, że sama nazwa zwala z nóg;)

    Jeśli zaś chodzi o wieś, to nie pośmigałabyś w żadnej z tych spódnic za długo, bo jak wiadomo krowy same się nie wydoją, kury nie nakarmią;) Ale na spacery przy wschodzącym albo zachodzącym słońcu jak najbardziej!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co TY! Buciki z pierwszego zdjęcia to moja miłość :D Nie powiem - marszczenia potrafią dodać wizualnie ciałka ale są tak proste do zrobienia :> na lato idealne :)

      Usuń
  6. Zgadzam się, nie ma to jak kwiatuszki, marszczenia i koroneczki!
    A spódnice prezentują się naprawdę świetnie!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no strasznie sielsko i anielsko :) urocze. Jednak takie drobne wzorki są bardzo przyjemne według mnie.,

    OdpowiedzUsuń
  8. wow !
    cudne wzory spódniczek

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Obie spódnice śliczne, zwłaszcza ich wzory, jednak bardziej przypadła mi do gustu ta pierwsza, bo świetnie się układa, jest lekko rozkloszowana i widać, że podszewka spełniła swoją funkcję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się czy po praniu też tak ładnie będzie się układać :) Mam nadzieję, że podszewka "nie zmięknie".

      Usuń
  10. Odmłodziłaś się w tych spódniczkach normalnie jak byś miała z 15 lat :-) Piękna sesja i spódniczki :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też lubię takie "wiejskie " rzeczy.fajne spódniczki

    OdpowiedzUsuń
  12. Spódniczki są śliczne! Też bardzo lubię folkowe akcenty w ubiorze. A pierwsza stylizacja jest super! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie wyglądasz. Ja się wyłamię, bo bardziej podoba mi się spódnica druga.

    OdpowiedzUsuń
  14. obie spódniczki są super, choć bardziej podoba mi się tkanina pierwszej,

    ładniejesz w ciąży... nie żebyś przed nią nie była ładna, ale tak słodko teraz wyglądasz :)

    Pozdrawiam



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Gacku co do ładnienia w ciąży to ja mam wprost odwrotne zdanie. W ogóle ten II trymestr to jakaś porażka :/

      Usuń
  15. spodniczki super ja nr 1 stylizacja jest mega fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne spódniczki,ślicznie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  17. jaka tam wieś! Bardzo fajne te tkaniny no i bardzo wiosenne, a po tak długiej zimie należy się nam trochę wesołych wzorów :)Powiem Ci Kochana, że z Ciebie to będzie sexi mama! Nawet mi się zrymowało :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja również uwielbiam folk, zwłaszcza w industrialnym wydaniu, może dlatego, że od 8 lat mieszkam w mieście :) kiecki cudo

    OdpowiedzUsuń
  19. ...a ja też lubię takie klimaty i dobrze Ci w tym :-) Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo wiosenne śliczne tkaniny:)Super spódniczki!
    Przywodzą na myśl spacery po łące..:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne spódniczki! Uwielbiam kwiatuszki,też ostatnio nakupiłam kilka różnych tkanin w kwiatuszki na sukienki i spódniczki ;-) Teraz tylko trzeba usiąść i uszyć ;-)
    Zapraszam na Candy do mnie na bloga!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. ooo to ja nic nie wiedziałam że będziesz mamusią :)
    gratulacje kochana :)

    ach te podkolanówki ! bosko ! :D pięknie wyglądasz , kiecki też cudo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sagitto no tak - będę a w zasadzie to już jestem tylko malec się nie objawił póki co w pełni ;)

      Usuń
  23. Pierwsza jest fantastyczna, bardzo mi się podobają te marszczenia :) druga troszkę mniej, ale cii :P Pierwsza prześliczna. Hmm skoro się nie gniotą to muszę się przyjrzeć jedwabiom jak będę w sklepie z tkaninami. Aczkolwiek w moim (textil-mar = boski wybór, piekielne ceny) mogę się złapać za głowę bądź też serce stające w zawale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj kupiłam kolejny kupon jedwabiu indonezyjskiego - jest cudny :D no genialna tkanina, koniecznie też sobie kup, nie pożałujesz :]

      Usuń
  24. Takie spódniczki z folkowym akcentem są fantastyczne! Nie dość, że pięknie wyglądają, to jeszcze są bardzo kobiecie. Sama mam chyba z 3 lub 4 w kwiaty i zastanawiam się nad kolejnymi, zwłaszcza jak patrzę w sklepie na tkaninę w folkowe wzory ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Obie są urocze, ja też jestem ze wsi i uwielbiam wszystko co ma kwiecisty wzorek a jak mi się jeszcze kojarzy z rodzinnym domem np. słoneczniki czy łączka to mmmmmmm.

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczne są te spódniczki, szczególnie przypadła mi do gustu pierwsza, i Ty bardzo ładnie w nich wyglądasz.
    Mam pytanie o balerinki z zamkiem - też kupiłam takie. Nie denerwuje Cię przychodzeniu dźwięk który wydają zameczki? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gatto nie denerwuje, szczerze mówiąc to nic nie słyszę ;) Musze przyuważyć podczas chodzenia czy baleriny wydają jakieś dźwięki a jeśli wydają to może im za jakiś czas minie??

      Usuń
  27. Urokliwe te Twoje stylizacje, a Ty taka dziewczęca i delikatna w tym wszystkim. Super!

    OdpowiedzUsuń
  28. Słodkie spódniczki! Moje spódniczkowe dzieciństwo:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Słodziaki, aż chce się w nie wskoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetny blog, a spódniczki- są super. przejrzałam coś niecoś i się mi spodobało.
    Postaram się jeszcze nie raz tutaj wpaść.

    OdpowiedzUsuń
  31. Czesc. Bardzo mi sie podoba twoj log i Twoje dziela :)Mam pytanko. Czy masz moze, albo wiesz skad wziac wykroj na ta spodnicze? Jestem mocno poczatkujaca w szyciu, ale tekie wyzwanie to chyba bym podjela :)
    Z gory dziekuje za odpowiedz. Gdybys mogla to na e-mail : justinka@tomech.com ( o ile to nie problem)
    Buziaki i wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)