Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że otrzymam zlecenie uszycia bluz medycznych. Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że będą one dla pielęgniarek pracujących w hospicjum pod opieką którego 4 lata temu była moja Mama...
Ale tak wyszło a ja zlecenie przyjęłam. Nie za bardzo wiedziałam jak się do tego zabrać - na szczęście istnieje Papavero i to ono przyszło mi z pomocą. To właśnie tam znalazłam wykrój na bluzy medyczne (zestaw składa się z 3 wykrojów). Dla zainteresowanych podaję link -> zestaw medyczny.
Wykrój jest płatny ale kupując jeden wzrost otrzymujecie wszystkie rozmiary od 32 do 52 :)
Wracając do samego wykroju na BLUZĘ to 4 uwagi, które znalazły się także w komentarzach do wykroju a do których zastosowałam się:
- nieco powiększyć dekolt
- przedłużyć bluzę o minimum 6 cm
- skrócić rękawy
- zmniejszyć główkę rękawa bo ta oryginalna źle się układa i źle się ją wszywa
Dodatkowo naszyłam wąskie kieszonki na długopisy, które Pani Bernadetta notorycznie gubi(-ła).
Bluzy są uszyte z tkaniny bawełnianej 100% tzw. pościelówki. U mnie w sklepie są to następujące wzory: tukany tropikalne na zieleni, łowicz na bieli, ananasy różowe i azteckie sowy.
Ktoś powie: pościelówka do takiej pracy gdzie ubrania trzeba prać w wysokiej temperaturze, niemalże wygotowywać?! Tak, można bo wszystko zależy od rodzaju wykonywanych prac. Pytałam o to klientki, które zgodnie odpowiedziały, że nie muszą prać ubrań w bardzo wysokich temperaturach (wystarczy 40 C) ponieważ podczas pracy przy chorych zakładają także specjalne przeźroczyste fartuszki, które chronią odzież.
Wesołe "mundurki" wprowadzają nieco radości w codzienność hospicjum i są przyjemniejsze dla samych pacjentów. Poza tym pielęgniarki je uwielbiają!
A co ze spódnicami?
Tutaj zdecydowanie poleciłam elanobawełnę (65% poliestru i 35% bawełny), która nie prześwituje, jest mocniejsza i można ją prać w wyższej temperaturze (kupiłam w stacjonarnym sklepie). Dla Pani Bernadety szyłam spódnicę z wykroju Papavero (zapomniałam zrobić zdjęcie) a dla Pani Basi 2 spódniczki ze Złotego Kroju.
Dlaczego ZK? Ponieważ wolałam zrobić dla niej wykrój i nie męczyć się z dopasowywaniem (duża różnica między talią a biodrami). Po zrobieniu wykroju i przemierzeniu obwodów dodałam tylko po 2,5 cm po bokach spódnicy i praktycznie wyszło idealnie. Oczywiście zlikwidowałam zamek z przodu i przeniosłam go na tył.
Muszę jeszcze nadmienić, że to nie koniec szycia bluz medycznych. Niebawem będę szyć dla dwóch studentek, które także chcą mieć fajne, nietuzinkowe "mundurki" na praktyki. Efekty pracy pokażę gdy wszystko będzie gotowe :)
Myślę sobie, że gdyby pielęgniarki w szpitalach czy przychodniach nosiły takie kolorowe bluzy to jakoś tak fajniej, milej i przyjaźniej byłoby. No i dzieciary nie miałyby syndromu "białego fartucha" ;)
Pozdrawiam!
Sus
Madziu, brawo! Śliczne i wesołe są te bluzy! Będą tworzyć pozytywny nastrój, a to bardzo ważne i dla chorych, i dla ich opiekunek.
OdpowiedzUsuńSwietne bluzy! Wesole i optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne... hospicjum to nic przyjemnego, ale przynajmniej kolorowe fartuchy dodadzą ciepła .
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńTo jest chyba zlecenie marzenie. Te ubrania przepięknie wyszły. Masz rację, im więcej byłoby takich lekarzy czy pielęgniarek, tym weselej byłoby w szpitalach.
Pozdrawiam,
Kasia
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCudne!!!!!! Takie piękne fartuszki na pewno wniosą trochę słońca do hospicjum.
OdpowiedzUsuńAle super post! <3 podczytuje sobie czasem Twój blog ale nie sądziłam że znajdę tu wykroj na bluzę medyczną, a swojego czasu szukałam długo i nie mogłam nigdzie znaleźć fajnego więc ostatecznie zrobiłam wykroj na bazie mojej starej bluzy. Pracuje w szpitalu dziecięcym i wszelkie kolorowe wzory są tu bardzo mile widziane, ale bluzy e w sklepach są ekstremalnie drogie. Mam kupionych kilka kolorowych materiałów, jeszcze nie skrojonych, chyba wiem co bede robiła w przerwie świątecznej:)
OdpowiedzUsuńKamila
Ale super post! <3 podczytuje sobie czasem Twój blog ale nie sądziłam że znajdę tu wykroj na bluzę medyczną, a swojego czasu szukałam długo i nie mogłam nigdzie znaleźć fajnego więc ostatecznie zrobiłam wykroj na bazie mojej starej bluzy. Pracuje w szpitalu dziecięcym i wszelkie kolorowe wzory są tu bardzo mile widziane, ale bluzy e w sklepach są ekstremalnie drogie. Mam kupionych kilka kolorowych materiałów, jeszcze nie skrojonych, chyba wiem co bede robiła w przerwie świątecznej:)
OdpowiedzUsuńKamila
Piękne, wesołe mundurki. I tak jak mówisz, na pewno odczarują u co niektórych syndrom białego fartucha:)
OdpowiedzUsuńBluza super! Ale złotego kroju nie polecałabym. Wykroje są dobre, natomiast obsługa klienta fatalna.
OdpowiedzUsuńZamówiłam miesiąc temu (prawie półtorej) magazyn z wykrojami, nie mam zamówienia, ani zwrotu pieniędzy, ani odpowiedzi na liczne maile z zapytaniem o zamówienie. Spróbowałam napisać komentarz (raczej nie pozytywny) na Facebook, to mnie zablokowano, a komentarz został usunięty.
ten folkowy wzór- zakochałam się
OdpowiedzUsuńJakie ładne! Oby wszędzie w służbie zdrowia było tak kolorowo. W ogóle bardzo fajny, inspirujący blog i zajrzę tutaj chętnie częściej. W wolnej chwili zapraszam do siebie :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w hospicjum pielęgniarki chodzą w tak pozytywnie kolorowych strojach :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
Pewnie nie w każdym ale akurat w Żorach tak :) Teraz szyję 4 fartuszki dla terapeutki.
Usuń:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne bluzy! Damskie medyczne ubrania nieraz straszą swoim nudnym krojem i kolorem, jednak te, są mega optymistyczne! Z pewnością dodadzą trochę radości w tym trudnym otoczeniu hospicjum :) Chociaż wiadomo, nie w każdym miejscu taka różnorodność barw jest wskazana. Niekiedy właśnie dzięki tej jednakowej bieli, łatwiej nam chociażby namierzyć pielęgniarkę, wśród tłumów pacjentów :)
OdpowiedzUsuńCześć. My aktualnie szukamy nowych strojów dla pracowników salonu spa i zastanawiam się, czy moglibyście polecić jakieś sklepu z tego typu profesjonalną odzieżą? Chodzi mi o coś w stylu tego - website. Tak po szybkim rozeznaniu w internecie nie udało mi się niczego więcej znaleźć.
OdpowiedzUsuńCześć! Jakiej gramatury bawełny użyłaś? bo pościelówki to ok 125 gm, jaki inny materiał byłby trochę grubszy?
OdpowiedzUsuńTak, z typowej pościelówki. A co innego? Elanobawełna by się sprawdziła - jest elana z różną proporcją bawełny i poliestru. Len z wiskozą też byłby OK, Len z poliestrem. W sumie najlepiej coś w miarę naturalnego.
Usuńdzien dobry,jak to zrobic zeby sciagnąc ten zestaw medyczny z paparevo?Wyskakuje mi ze płatność 85zł.Czy tak jest?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, być może wprowadzili już opłaty. Dawno nie korzystałam z ich oferty.
Usuńa w jaki sposób pogłebić ten dekolt? proszę prosto, jak krowie na rowie :)
OdpowiedzUsuńDekolt jest dość duży, ja za każdym razem go zmniejszałam. Możesz na wykroju więcej zagiąć a potem mniej założyć.
Usuń